Wróć

Tańsze przelewy w euro i wypłaty z bankomatów w Unii? To już wkrótce!

Justyna Kalicińska
Justyna Kalicińska
Analityk produktów finansowych
Justyna Kalicińska
Justyna Kalicińska
Analityk produktów finansowych

135 publikacji 751 komentarzy

W serwisie Moneteo zajmuje się ofertą oszczędnościową, dla przedsiębiorców oraz dla dzieci i młodzieży. Odpowiada za weryfikację i aktualność danych. Analizuje bankowe regulaminy, dokumenty oraz przepisy prawne związane z podatkami i sprawami finansowymi.


2 komentarze
Tańsze przelewy w euro i wypłaty z bankomatów w Unii? To już wkrótce!
Spis treści

Zazwyczaj zmiany w bankowych cennikach oznaczają mniej lub bardziej przykre podwyżki, jednak tym razem mamy dla Was dobrą wiadomość: najdalej w połowie grudnia w naszych bankach stanieją przelewy europejskie SEPA oraz TARGET. Na korzyść zmienią się także wypłaty w bankomatach zagranicznych, przynajmniej tych działających strefie Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG. W jej skład wchodzą państwa UE oraz Islandia, Norwegia i Liechtenstein). Zmiana dotyczy zarówno kont osobistych (w tym walutowych), jak i firmowych.

Wysokie opłaty dyskryminują kraje, które nie przyjęły euro

Średnia opłata za zlecenie w bankowości elektronicznej jednego przelewu SEPA w Polsce wahała się od 5 zł do 10 zł (do tego dochodzą koszty przewalutowania, różne dla każdego banku, które nie są jednak uwzględniane w opłacie). W zaledwie kilku instytucjach operacja w EUR na koncie osobistym była zupełnie darmowa (w Nest Banku, do października 2019 r. w Idea Banku oraz w przypadku Konta Internetowego w Alior Banku). Z kolei koszt SEPA zlecanego z konta firmowego mógł wynieść nawet 15 zł – z taką prowizją mieli do czynienia klienci Citi Handlowego.

Mimo tych niemałych prowizji aż 80% operacji transgranicznych zlecanych w państwach UE, które nie przyjęły euro, dotyczy właśnie płatności w tej walucie – nie ma powodów sądzić, że Polska znacznie odbiega od tej średniej.

Rozbieżności w kosztach wykonywania przelewów w EUR zwróciły uwagę Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej. Instytucje te uznały, że tak wysokie opłaty nie sprzyjają konkurencyjności i integracji krajów nie posługujących się wspólną europejską walutą względem państw ze strefy euro, w których – co zrozumiałe – operacje w EUR są zdecydowanie tańsze. Jak napisano w decyzji:

„Te wysokie opłaty utrwalają istniejący obecnie w Unii podział użytkowników usług płatniczych na dwie kategorie: na użytkowników usług płatniczych, którzy korzystają z jednolitego obszaru płatności w euro ("SEPA"), oraz na użytkowników usług płatniczych, którzy ponoszą wysokie opłaty za realizowane przez siebie płatności transgraniczne w euro”.

Unia podkreśla jednocześnie, że banki krajów spoza strefy euro korzystają z tej samej wydajnej infrastruktury przetwarzającej operacje w EUR po niskich kosztach co kraje strefy. Tym samym wysokie prowizje za SEPA nie są usprawiedliwione żadnymi „zewnętrznymi” przyczynami, które obciążałyby nadmiernie banki.

Rozwiązanie? Zrównanie prowizji do opłat krajowych

W celu poprawy sytuacji płatników spoza strefy euro Unia wprowadziła ciekawe i jednocześnie wyjątkowo proste rozwiązanie: odtąd dostawcy usług płatniczych zobowiązani są do obniżenia kosztów SEPA i TARGET do poziomu opłat za zwykły przelew międzybankowy realizowany w ich krajach (z wyjątkiem opcji „dziś” realizowanej w czasie rzeczywistym). 

W Polsce, gdzie w przypadku kont osobistych niemal każdy przelew zewnętrzny (Elixir) zlecany w bankowości internetowej czy mobilnej jest darmowy (choć zdarzają się wyjątki dotyczące starych rachunków będących już od dawna w administrowaniu), oznacza to spadek prowizji za operację europejską do zera.

Uwaga! Obniżenie opłat za przelew nie oznacza niestety, że operacja ta będzie zwolniona z kosztów przewalutowania wg spreadów stosowanych przez bank.

Na wprowadzenie wymaganych zmian banki mają czas do 14 grudnia 2019 r. Część z nich, np. ING Bank Śląski, już wprowadziła zmodyfikowane prowizje do swoich tabel, jednak większość instytucji czeka do ostatecznego terminu.

Tańsze wypłaty z bankomatów za granicą

Identyczna zasada co do naliczania prowizji obowiązuje również w przypadku wypłat w EUR z bankomatów w całej strefie EOG; prowizja od takich operacji będzie wynosić tyle, ile kosztuje wypłata z maszyn obcych banku.

Przykładowo, klienci Alior Banku, korzystający z Konta Jakże Osobistego, standardowo płacą za bankomaty obce 2,50 zł, zaś za bankomaty zagraniczne – 5 zł od każdej transakcji. Teraz koszt wypłaty zagranicznej zmniejszy się do 2,50 zł.

W przypadku kont, przy których darmowa jest pierwsza „obca” wypłata w miesiącu, identyczne reguły będą stosowane przy wypłatach w EUR: pierwsza operacja będzie darmowa, koszt każdej kolejnej wyniesie tyle samo, co w kraju.

Nie inaczej będzie to wyglądało w odniesieniu do rachunków firmowych. Dla przykładu, w Citi Handlowym wypłata z maszyn zagranicznych obcych kosztuje obecnie 3%, min. 10 zł, maks. 200 zł; od połowy grudnia prowizja banku zmniejszy się do poziomu opłaty za bankomaty krajowe, czyli do 1%, min. 3 zł. Trudno nie zauważyć, że jest to zmiana bardzo korzystna dla klienta.

Niektóre banki, nie chcąc komplikować tabel opłat i prowizji, po prostu ujednoliciły koszt wypłaty z bankomatów zagranicznych z bankomatami krajowymi (obcymi). Ale uwaga! Nie wszędzie wprowadzono identyczne modyfikacje; niektóre instytucje zdecydowały się na obniżki wyłącznie w stosunku do maszyn z krajów EOG. Przykładowo, EnveloBank, w którym operacje w bankomatach krajowych są darmowe, nie naliczy prowizji w strefie EOG, ale jeżeli pobierzesz środki z bankomatu w Serbii czy w Macedonii, koszt wypłaty wyniesie 1%, min. 5 zł. Identyczne zasady będą obowiązywały w Idea Banku.

Zasady przeliczania waluty będą jaśniejsze?

W projekcie rozporządzenia przewidziano także konieczność precyzyjniejszego i jaśniejszego informowania klienta o pełnych kosztach przeliczania walut – jeszcze przed wykonaniem transakcji. Instytucja wymieniająca walutę będzie musiała w przystępny sposób podać informację o kosztach usługi, np. w terminalu płatniczym lub na stronie internetowej przy transakcjach w sieci.

Na razie jednak brak konkretnych rozwiązań, a na pierwsze zmiany w tym obszarze przyjdzie nam czekać przynajmniej do kwietnia przyszłego roku.

Podsumowanie: tańsze przelewy i wypłaty w euro

Wprowadzane właśnie w życie rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE obniża opłaty za transakcje transgraniczne w EUR w strefie EOG do poziomu opłat krajowych. Jeżeli bank nie pobiera prowizji za wykonanie zwykłego przelewu internetowego do innego banku (przelew Elixir), to najdalej od połowy grudnia nie będzie mógł jej również pobrać za przelew europejski (SEPA lub TARGET).

W praktyce oznacza to, że przelew SEPA zlecany w bankowości internetowej będzie znacznie tańszy, zarówno dla kont osobistych (w tym także walutowych), jak i firmowych. Zlecenie przelewu europejskiego w oddziale będzie wynosiło tyle samo, co koszt operacji w PLN realizowanej do innej instytucji.

Podobnie wypłaty euro z bankomatów strefy EOG nie będą mogły kosztować więcej, niż wynosi prowizja za korzystanie z maszyn krajowych, nienależących do banku. Nie da się ukryć, że wprowadzane zmiany przyniosą klientom znaczne korzyści i spore oszczędności.

Jednak przy tej okazji część instytucji wprowadziła niekiedy trudne do spostrzeżenia na pierwszy rzut oka podwyżki. W ING wypłata z maszyn obcych wzrośnie z 2,50 zł do 5 zł za drugą i każdą kolejną operację w miesiącu – tym samym koszt wypłaty z bankomatu zagranicznego wyniesie 5 zł (z wyjątkiem pierwszej transakcji). Ciekawe, czy tą drogą pójdą również inne banki?

Na koniec warto przypomnieć, że choć prowizje za operacje w EUR będą znacznie niższe, to wciąż możemy się narazić na wysoki spread stosowany przy przeliczaniu waluty przez bank. Aby uniknąć i tej opłaty radzimy korzystać z odpowiednich kont walutowych (na których opłaty za SEPA również spadły), ewentualnie płacić kartami wielowalutowymi lub z korzystnymi przewalutowaniami. Warto też wspomnieć o niektórych fintechach, jak choćby Curve lub Revolut.

O wszelkich zmianach w taryfach opłat informujemy Cię na bieżąco na naszej stronach poświęconych kontom osobistym oraz kontom firmowym

Źródło: ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) 2019/518 z dnia 19 marca 2019 r. zmieniające rozporządzenie (WE) nr 924/2009 w odniesieniu do niektórych opłat za płatności transgraniczne w Unii i opłat za przeliczenie waluty


Oceń artykuł
0
(0 ocen)
Aby oddać głos, wskaż odpowiednią liczbę gwiazdek.
Dziękujemy za Twój głos Dziękujemy za Twój głos

Komentarze

(2)
Sortuj od najnowszych
Dodaj swój komentarz...
P
Piotr1980
Gość

Podane zmiany dotyczą tylko kont z saldem PLN, tak? W takim razie ta zmiana wydaje się mało przydatna, bo każdy rozsądny człowiek wykona przelew EUR z konta walutowego, żeby uniknąć spreadu. Unia dobrze kombinuje, ale nie dotyka sedna problemu.

Odpowiedz

D
Don Q.
Gość
@Piotr1980

„Podane zmiany dotyczą tylko kont z saldem PLN, tak?”— chyba nie, to by było bez sensu.
„każdy rozsądny człowiek wykona przelew EUR z konta walutowego” — w przypadku przelewów masz pewnie rację, ale transakcje kartowe coraz częściej są przeliczane po korzystnym kursie; ja często płacę kartą Envelo (w weekendy kurs ma nawet lepszy, niż Revolut), niestety obecnie wypłata gotówki za granicą kosztuje aż 1% min. 5 zł (choć można wykupić miesięczny abonament za... też 5 zł), z artykułu wynika, że w dużej części Europy wszystkie wypłaty będą niedługo bezpłatne!

Odpowiedz