Inflacja, podwyżki stóp procentowych, wyższe koszty życia – powody, dla których w ostatnich miesiącach wszelakie instytucje (nie tylko finansowe) podnoszą ceny swoich produktów i usług, są niemal w każdym przypadku te same. Niekorzystny dla klientów trend obserwujemy także w przypadku fintechów.
W ostatnich dniach gruchnęła wiadomość o zmianach w cenniku Twisto. Użytkownicy otrzymali na przełomie października i listopada szczegóły planowanych na 1 stycznia 2023 r. podwyżek (bo tak należy wprost określić posunięcie wywodzącego się z Czech fintechu). Szczegóły zmian znajdziemy również na blogu.
Nowy plan Twisto Start, droższe dotychczasowe plany
Jeszcze do końca roku możemy wybierać spośród dwóch planów: darmowego (Online) i płatnego (Space, za 9,99 zł / mies.). Pierwszy z nich oferuje mocno ograniczone możliwości, ale jeśli chcemy po prostu uniknąć opłat za usługę, z której korzystamy jedynie od wielkiego dzwonu, to jest on dobrą opcją. Osoby zainteresowane pełnym wachlarzem funkcji (w tym fizyczną kartą) wybierają plan Space.
Od stycznia pojawi się nowy plan Start i to on będzie stanowił jedyną darmową opcję. Rzecz w tym, że pozwoli on jedynie na płatności w sklepach partnerskich, których lista – choć jest dość długa – to jednak ograniczona. Aby płacić w dowolnym sklepie internetowym przy użyciu karty wirtualnej, będziemy musieli zdecydować się na plan Online, który odtąd będzie niestety płatny (9,99 zł / mies.). Najdroższy z planów podrożeje dwukrotnie, więc za korzystanie z niego przyjdzie nam zapłacić już 19,99 zł / mies.
Zmiany w Twisto – co może zrobić klient?
Jeśli nie zgadzasz się na zmiany, możesz wyrazić sprzeciw lub wypowiedzieć umowę. W informacji dla klientów czytamy:
Jeśli nie akceptujesz proponowanych zmian i nie chcesz wybrać żadnego z planów, do dnia ich wprowadzenia przysługuje Ci prawo do zgłoszenia sprzeciwu lub wypowiedzenia, co skutkować będzie automatycznym wypowiedzeniem ze skutkiem na dzień 31 grudnia 2022 roku następujących umów: umowy o kredyt odnawialny z Twisto Polska Sp. z o.o. oraz umowy o usługę płatniczą z Twisto payments as.
Twisto przypomina, że w takim przypadku konieczna jest spłata całości zadłużenia najpóźniej ostatniego dnia okresu wypowiedzenia (czyli do końca roku).
Jednocześnie sugeruje, że zamiast decydować się na całkowitą rezygnację możemy w każdej chwili przełączyć się na darmowy plan. To zresztą bodaj jedyna dobra informacja – Twisto utrzymuje na szczęście możliwość wielokrotnej zmiany planu taryfowego w aplikacji i na koncie internetowym adekwatnie do aktualnych potrzeb użytkownika. Po wyborze wyższego planu zostanie on aktywowany natychmiast (z opłatą naliczoną proporcjonalnie), z kolei niższy – od kolejnego miesiąca. Z tego względu nie warto pozbywać się karty fizycznej, gdyż w chwili ewentualnego uruchomienia planu Space ponownie stanie się ona aktywna.
Ciąg dalszy ery podwyżek
Wraz z rosnącymi stopami procentowymi i inflacją rośnie nie tylko oprocentowanie produktów oszczędnościowych, ale również koszty kredytów, a także – co dobrze obrazuje przykład fintechów – korzystania z wszelakich usług finansowych. Całkiem niedawno roszady w cenniku wprowadził Curve, a teraz przyszła pora na jednego z czołowych przedstawicieli segmentu płatności odroczonych.
Cóż, w ujęciu globalnym fintechy nie mają obecnie dobrej passy. Wydaje się, że aktualny kryzys uderzył w nie znacznie mocniej, niż w tradycyjne instytucje finansowe...
Komentarze
(0)