Wróć

Jak zoptymalizować koszty na wakacjach zagranicznych? - Finanse podróżnika

R
Rafał Janik
Redaktor Najlepszekonto.pl
R
Rafał Janik
Redaktor Najlepszekonto.pl

77 publikacji 19 komentarzy

Doktor nauk ekonomicznych. Uwielbia liczby, wykresy i dane. W wolnym czasie trenuje kolarstwo oraz wspinaczkę. Jego hobby to literatura i astronomia.


2 komentarze
Jak zoptymalizować koszty na wakacjach zagranicznych? - Finanse podróżnika
Spis treści

Typowy scenariusz, kosztowne błędy

Ciężkie czasy dla portfela Marka zaczęły się dokładnie w momencie, kiedy koła jego samolotu zetknęły się z podłożem ateńskiego lotniska. Lot był spóźniony, a nasz bohater marzył już tylko o hotelowym łóżku. Niewiele myśląc, wszedł do hali przylotów, w znajdującym się tam kantorze kupił 100 euro, a następnie udał się na postój taksówek.

Podróż po uliczkach Aten przebiegła sprawnie i pół godziny po wyjeździe z lotniska Marek dotarł do hotelu. Pierwsze negatywne zaskoczenie spotkało go, kiedy usłyszał od taksówkarza, że jego rachunek wynosi 50 euro. "Ile"? – zdziwił się podróżnik, myśląc, że może źle usłyszał i zamiast o „fifty” (50 euro), kierowcy chodziło o „fifteen” (15 euro). Niestety, cyfry na ekranie taksometru mówiły jasno – do zapłaty była wyższa kwota. Mężczyzna wyjął więc z portfela połowę posiadanej gotówki, a następnie udał się do hotelowej recepcji.

W ciągu pierwszej godziny pobytu w stolicy Grecji Marek popełnił przynajmniej dwa duże finansowe błędy. Pierwszym było kupno pieniędzy w lotniskowym kantorze, w którym kursy wymiany walut są bardzo niekorzystne. W wielu z nich spread, czyli różnica między ceną kupna a ceną sprzedaży waluty, dochodzi do 30 procent. W przypadku Marka, który kupił na lotnisku 100 euro, oznaczało to o ponad 50 zł wyższy koszt, niż gdyby dokonał wymiany np. w kantorze internetowym.

Koszt kupna 100 euro w zależności od miejsca wymiany
Kurs sprzedaży euro Łączna kwota transakcji Różnica
Kantor internetowy 4,2168 421,68 zł
Kantor stacjonarny 4,2630 426,30 zł 4,62 zł (1,10%)
Kantor na lotnisku 4,7250 472,50 zł 50,82 zł (12,05%)
Przyjęto kurs na poziomie 4,20 zł/1 euro. Założono spread kantoru internetowego na poziomie 0,8%, kantoru stacjonarnego 3%, natomiast lotniskowego 25%.

Tania podróż po zagranicznej ziemi

Uważaj na kosztowne przejazdy taksówką

Drugi błąd polegał na wyborze najłatwiej dostępnego, ale i najdroższego środka transportu z lotniska - czyli taksówki. Oczywiście w wielu sytuacjach podróżni, np. z braku innej alternatywy, pośpiechu czy po prostu dużego budżetu, nie biorą pod uwagę innych form podróżowania, jednak dla osób chcących nieco zaoszczędzić rozsądnym wyborem będzie przejazd komunikacją miejską. W przypadku Marka podróż metrem trwałaby co prawda o 15 minut dłużej niż jazda taksówką, ale koszt przejazdu wyniósłby jedynie 10 euro. A gdyby nasz bohater wybrał jadący ok. 70 minut autobus, wówczas zapłaciłby za przejazd jeszcze mniej, bo tylko 5 euro.

Skorzystaj z transportowych alternatyw

Załóżmy jednak, że zależy nam na czasie i chcemy dotrzeć bezpośrednio pod wskazany adres. W takiej sytuacji warto zastanowić się nad skorzystaniem z aplikacji typu Uber czy Heetch. Mimo licznych na całym świecie protestów (głównie ze strony taksówkarzy) usługa zyskuje coraz większą popularność. Jest też wyraźnie tańsza niż przejazd taxi. Przykładowo, Uber wycenia koszt przejazdu z lotniska do centrum Aten na od 19 do 26 euro. Wymieniona opcja jest szczególnie opłacalna, jeśli podróżujemy w niewielkiej grupie. Jeżeli podzielimy koszt transportu np. między 3 osoby, będzie to dla każdego z nas mniejszy wydatek niż gdybyśmy jechali ateńskim metrem i tylko niewiele wyższy, jeśli środkiem naszego transportu byłby autobus.

Szacowanie kosztów w aplikacji Uber
Szacowanie kosztów w aplikacji Uber

Wynajmij samochód za granicą

Opisane możliwości dotyczą oczywiście nie tylko Aten, ale w zasadzie wszystkich największych europejskich czy amerykańskich aglomeracji. Nieco gorzej z podróżowaniem może być natomiast po słabiej zurbanizowanych miejscach, które z reguły nie dysponują tak dobrą infrastrukturą transportową. Tutaj - zamiast podróżowania taksówką - korzystnym rozwiązaniem może okazać się wynajem samochodu. Tego typu opcja jest szczególnie popularna w atrakcyjnych turystycznie regionach, takich jak Wyspy Kanaryjskie, Baleary czy hiszpańskie wybrzeże Costa Brava. Rozglądającym się za autem na wynajem szczególnie polecamy wszelkiego rodzaju porównywarki cen. To rozwiązanie pozwoli na wybór najlepszej dostępnej oferty, bez konieczności żmudnego wertowania stron internetowych poszczególnych wypożyczalni.

Zawsze porównuj oferty wypożyczalni

Jak ogromna jest rozpiętość w cenach wynajmu samochodów, pokazują wyniki wyszukiwania za pomocą jednej ze stron prezentujących oferty hiszpańskich wypożyczalni. Najtańsza z dostępnych możliwości kosztowała niespełna 25 euro i zawierała opcję bezpłatnego odwołania rezerwacji oraz ubezpieczenie na wypadek stłuczki czy kradzieży (szukaliśmy auta klasy ekonomicznej do wynajęcia na 3 dni na Fuerteventurze z odbiorem na lotnisku). W przypadku najdroższej wypożyczalni cena tej samej usługi przekraczała 100 euro. Różnica w cenie była więc ponad czterokrotna.

Porównanie ofert wypożyczalni
Porównanie ofert wypożyczalni

Niedrogi nocleg za granicą

Wróćmy jednak do Marka, który właśnie przed chwilą opłacił w recepcji rachunek za swój dwudniowy pobyt w Atenach. Płatności musiał dokonać kartą, ponieważ po przygodach z taksówkarzem nie miał dostatecznie dużo gotówki (rachunek za dwie noce wyniósł 90 euro, czyli równowartość ok. 380 zł). Niestety, mężczyzna jeszcze nie wie, że kiedy po weekendzie transakcja zostanie przetworzona przez bank, z jego konta zniknie o 45 złotych więcej. Powodem tej nadwyżki jest to, że do płatności użył karty prowadzonej w polskich złotych, przez co został obciążony kosztami przewalutowania i spreadu obowiązującego w tabeli kursowej banku.

Uważaj na hotelowe cenniki

„Frycowe”, jakie zapłacił Marek podczas pierwszych godzin pobytu w Atenach, nie ograniczyło się jedynie do drogiego przejazdu taksówką, niekorzystnej wymiany pieniędzy w kantorze i obciążenia jego karty kosztami różnic kursowych. Nasz bohater sporo przepłacił także za sam hotel, w którym nocował. Jak to możliwe? Rozglądając się za miejscem do zatrzymania, wpisał bowiem w wyszukiwarkę hasło „noclegi Ateny”, po czym kliknął w pierwszy wyświetlony mu link, którym była płatna reklama jednego z miejscowych hoteli. Obiekt wyglądał całkiem ładnie, a cena za pobyt nie wydała się Markowi zbyt wygórowana. Szybko wypełnił formularz rezerwacyjny, wybierając opcję „płatność na miejscu”.

Prześledź oferty pośredników

Na pierwszy rzut oka nasz bohater zrobił więc wszystko, jak należy. Gdyby jednak - zamiast w pośpiechu bukować pierwszy lepszy obiekt - użył porównywarki ofert, prawdopodobnie wyszedłby na tym znacznie lepiej. Siła serwisów pośredniczących w wynajmie noclegów jest bowiem tak duża, że w wielu sytuacjach udaje im się wynegocjować z hotelami znacznie niższe ceny niż te obowiązujące w oficjalnych cennikach. Efekt jest taki, że za pobyt w tym samym hotelu (tyle że zarezerwowanym przez stronę pośrednika) Marek zapłaciłby nie 90 a 80 euro.

Cena za dobę pobytu w hotelu, w którym nocował Marek dostępna na stronie jednego z serwisów bookingowych:

Strona serwisu bookingowego
Strona serwisu bookingowego

Oficjalny cennik usług hotelowych dostępny na stronie hotelu, w którym nocował Marek:

Cennik hotelu
Cennik hotelu

Sugerujemy więc wszystkim podróżnikom, aby przed wyborem hotelu przejrzeli kilka różnych serwisów bookingowych (ponieważ także ich oferty mogą się od siebie sporo różnić). Z naszego doświadczenia wiemy również, że hotelarze (szczególnie w tzw. niskim sezonie, czyli okresie, kiedy obłożenie nie jest zbyt duże) dość często godzą nawet na spore upusty cen – dla nich to i tak lepsze niż ponoszenie prowizji na rzecz pośredników.

Trudno o tani nocleg...

Jeszcze do niedawna osobom o małym budżecie można było zaproponować wynajem miejsca noclegowego w prywatnym mieszkaniu jako alternatywę dla z zasady dość drogich hoteli lub mało komfortowych pokojów wieloosobowych w hostelach. Liderem w pośrednictwie tego typu usług jest serwis AirBnB, przy czym na rynku funkcjonuje sporo konkurencyjnych (w tym polskich) serwisów tego typu. W ostatnim czasie ceny oferowanych przez nich noclegów poszły jednak znacznie w górę (podbija je m.in. wysoka opłata serwisowa naliczana przez sam serwis oraz duże zainteresowanie podróżnych). Efekt jest taki, że dziś w największych europejskich miastach trudno znaleźć naprawdę atrakcyjne cenowo oferty, a często bardziej opłacalną opcją jest hotelowe łóżko.

Przykład: według danych serwisu AirDNA średnia cena pojedynczego pokoju wynajmowanego w prywatnym mieszkaniu wynosi w stolicy Aten już 29 dolarów (ok. 25 euro), a ceny kawalerek to przeciętnie 45 euro za dobę. Mając taki budżet, bez trudu znajdziemy pokój w dwu- lub trzy gwiazdkowym ateńskim hotelu (i to jeszcze ze śniadaniem).

Dane serwisu Airbnb
Dane serwisu Airbnb

Rozważ skorzystanie z Couchsurfingu

Obecnie jedyną znaną nam prawie darmową opcją nocowania jest serwis Couchsurfing (jedyny koszt stanowi niedawno wprowadzona opłata abonamentowa w wysokości 20 dolarów rocznie). Na stronie znajdziemy ogłoszenia od osób chcących bezpłatnie udostępnić łóżko np. w swoim mieszkaniu. Z tej opcji skorzystają przede wszystkim osoby podróżujące w pojedynkę lub ewentualnie w niewielkiej grupie. Serwis raczej nam się nie przyda, kiedy planujemy wyjazd całą rodziną (chyba że właściciel mieszkania zgodzi się na taką konfigurację).

Rozsądne płacenie za granicą

Rachunki opłacaj kartą walutową

Marek podczas swojego pobytu w Grecji popełnił jeszcze kilka innych finansowych błędów. Gdzie tylko mógł, korzystał z karty płatniczej, a ponieważ miał tylko kartę prowadzoną w polskich złotych, za każdym razem płacił prowizję i ponosił koszty przewalutowania.

Kiedy jednak okazało się, że terminal w kasie po bilety za zwiedzanie Akropolu jest uszkodzony, wybrał się do pobliskiego bankomatu i pobrał stamtąd gotówkę. Także to naraziło go na dodatkowy koszt – tym razem związany z usługą DCC (dynamiczna konwersja walut), z powodu której wypłacił pieniądze po znacznie mniej korzystnym dla niego kursie euro.

Korzystaj ze zniżek dla studentów z kartą ISIC

Swoją drogą, gdyby Marek, który nadal zaocznie studiuje, przed wyjazdem wyrobił sobie za 29 zł ważną przez cały rok kartę ISIC, mógłby zwiedzić Akropol za darmo, mając jednocześnie dostęp do tysięcy innych zniżek na noclegi, transport czy punkty gastronomiczne na całym świecie. Niestety, z powodu niewiedzy wizyta w tym miejscu kosztowała go całe 20 euro.

Kupuj bilety samodzielnie

Ryzyko przepłacenia istnieje także wtedy, kiedy np. rezerwujemy bilety na samolot. Powodem jest to, że oferty poszczególnych przewoźników latających na tej samej trasie mogą różnić się nawet kilkukrotnie. W związku z tym, aby wybrać najkorzystniejszą ofertę - podobnie jak w przypadku noclegu czy wynajmu samochodu - warto skorzystać z porównywarek cen. Tutaj powinniśmy być jednak ostrożni, gdyż większość z nich po wyborze interesującego nas lotu doliczy wysoką opłatę za pośrednictwo przy rezerwacji (prowizje sięgają nawet 70 zł za każdą taką operację). W takiej sytuacji cały proces bukowania biletów warto dokończyć samodzielnie, korzystając ze strony internetowej wybranej linii lotniczej, lub też rozejrzeć się za serwisem nie pobierającym tego typu opłat (jednym z nich jest SkyScanner.net).

Dla naszych finansów najlepiej też będzie, jeśli przy kupowaniu biletów będziemy korzystali z karty prowadzonej w tej samej walucie, w której odbywa się płatność.

Przykładowo, kupując lot z Warszawy do Wrocławia, najkorzystniej skorzystać z karty w polskich złotych. Jeśli natomiast podróż odbywa się z Warszawy do Aten, a walutą transakcji jest euro, to najrozsądniej będzie płacić kartą prowadzoną także w euro (w przeciwnym razie narażamy się na koszty i prowizje związane z różnicami kursowymi).

Te same reguły dotyczą biletów kolejowych, przy czym zawsze warto dopytać (np. na dworcu czy stronach internetowych przewoźników) o obowiązujące oferty promocyjne. Po zasięgnięciu informacji może okazać się, że przykładowo podróż z Berlina do Hamburga zamiast standardowej ceny 50 euro wyniesie nas zaledwie 8 euro (podróż w grupie w ramach Schönes-Wochenende-Ticket).

Mnóstwo innych pułapek

Opisane w tekście sytuacje to tylko niektóre zagrożenia, które podczas zagranicznych eskapad może spotkać nasz portfel. Na baczności powinniśmy się mieć także, kiedy wykupujemy ubezpieczenie podróżne (korzystajmy z porównywarek cen), tankujemy paliwo za granicą (jeśli możemy, płaćmy kartą w lokalnej walucie) czy czekając na samolot (kupno posiłku w lotniskowej restauracji może mocno nadwyrężyć nasz budżet).

Koszty poniesiemy również w wielu innych bardziej lub mniej typowych sytuacjach, jakie mogą spotkać nas w podróży. Zwiedzając rożne miejsca, musimy liczyć się np. z opłatami klimatycznymi, biletami wstępu do atrakcyjnych turystycznie miejsc (np. wjazd do parku Yellowstone to nawet 50 dolarów) lub wręcz żądaniem łapówek czy z europejskiego punktu widzenia absurdalnymi opłatami, np. za opłacenie świty tragarzy, kucharzy i przewodników (koszt kilku tysięcy dolarów) towarzyszących nam podczas wspinaczki na najwyższą górę Afryki, czyli Kilimandżaro (góry nie można zdobyć samodzielnie).

Jak optymalizować koszty za granicą? - podsumowanie

Podróżujący po obcych krajach co rusz narażony jest na to, że da się złapać w kolejną finansową pułapkę. Na szczęście posiadając odpowiednią wiedzę i przestrzegając kilku podstawowych reguł, tych zbędnych kosztów można uniknąć.

Ile można zaoszczędzić?

Źródło dodatkowych kosztów

Rozwiązanie

Ile można zaoszczędzić?

Wymiana pieniędzy w kantorze na lotnisku

Wymiana w kantorze walutowym jeszcze przed wyjazdem

ok. 15%

Płatność kartą złotową w hotelowej recepcji

Płatność kartą w lokalnej walucie

od 3% do 7%

Przejazdy taksówką

Wybór komunikacji miejskiej lub aplikacji przewozowej typu Uber

od 30% do 90% (w zależności od wybranej opcji)

Wynajem auta

Skorzystanie z porównywarki ofert wypożyczalni

do 80%

Rezerwacja noclegu bezpośrednio na stronie hotelu

Skorzystanie z serwisów bookingowych

do 15%

Płatność za bilety lotnicze kartą w polskich złotych

Płatność kartą w walucie danej transakcji, np. euro

od 3% do 7%

Wypłata gotówki z bankomatu

Zaopatrzenie się w gotówkę przed wyjazdem lub korzystanie z karty walutowej

od 3% do 7%

Kupno polisy ubezpieczeniowej

Skorzystanie z serwisów porównujących ceny polis

do 50%

Zakup biletów do atrakcyjnych turystycznie miejsc

Dokonanie wcześniejszej rezerwacji przez Internet, kupno biletu grupowego lub - w przypadku studentów - wyrobienie karty ISIC

do 100% (dla posiadaczy karty ISIC)

Kupno biletu na pociąg

Dokonanie wcześniejszej rezerwacji przez Internet lub kupno biletu grupowego

do 70%

Uniwersalna zasada głosi, aby przed wyjazdem zaopatrzyć się w nieco gotówki, którą najlepiej kupić w internetowym kantorze, a także - o ile to możliwe - mieć w portfelu kartę płatniczą prowadzoną w lokalnej walucie, np. w euro czy dolarach. Zanim wyruszymy w zagraniczną podróż, warto też poczytać nieco w Internecie nad temat realiów panujących w miejscu, w które się udajemy. Dzięki temu po powrocie do domu w naszym portfelu zostanie o wiele więcej pieniędzy, niż gdybyśmy nie zastosowali się do tych zasad.


Oceń artykuł
0
(0 ocen)
Aby oddać głos, wskaż odpowiednią liczbę gwiazdek.
Dziękujemy za Twój głos Dziękujemy za Twój głos

Komentarze

(2)
Sortuj od najnowszych
Dodaj swój komentarz...
D
Dorota T.
Gość

Czytając artykuł byłam dość zdziwiona niektórymi informacjami, ponieważ moim zdaniem nie wszystko było prawdą, więc od razu sprawdziłam opłaconą już przez siebie podróż i nie wszystko się sprawdziło. AirBnB na Malcie na październik pozwoliło wybrać 2x tańszą ofertę od bookingu (z którego zrzut ekranu widnieje w artykule), a wynajem auta w porównywarkach był 2x droższy od ofert RyanAira dostępnych dla lotu. Co do reszty, to się zgadzam, ale te uwagi dotyczą wszelkich podróży, nie tylko zagranicznych, może poza kartą wielowalutową. Aha, jeszcze jedno, płacąc kartą za lot z Polski za granicę (także z biletem powrotnym przy jednej transakcji) płacimy w PLN, tylko gdybyśmy kupowali bilet z zagranicy do Polski, wtedy płacimy w obcej walucie.

Odpowiedz

Redakcja Moneteo
Redakcja Moneteo
@Dorota T.

Dziękujemy za komentarz i cenne spostrzeżenia. Jeśli chodzi o koszty podróżowania, to tak naprawdę wszystko zależy od konkretnego przypadku. Są miejsca, gdzie Airbnb będzie tańsze niż w przypadku ofert na serwisach typu booking. Identycznie ma się sprawa z porównywarkami samochodów. W zależności od wybranej strony może się okazać, że oferta np. wspomnianego przez Ciebie RyanAir'a będzie znacznie korzystniejsza. Niemniej uniwersalna reguła mówi, że oferty na porównywarkach będą najczęściej najtańsze (w końcu takie strony biorą pod uwagę wiele różnych ofert, więc szansa na znalezienie czegoś atrakcyjnego jest większa niż w przypadku pojedynczej oferty). Niemniej - jak pokazałaś w swoim komentarzu - zdarzają się wyjątki od tej reguły.

Odpowiedz