Konta i promocje bankowe – Najlepszekonto.pl

My analizujemy konta bankowe. Ty je wybierasz.

Konta i promocje bankowe – Najlepszekonto.pl

Limit w koncie czy karta kredytowa – które rozwiązanie wybrać?

Cykl: Karty kredytowe bez tajemnic

Limit w koncie czy karta kredytowa – które rozwiązanie wybrać?
Spis treści

Często zadajecie nam pytania, który produkt bankowy powinniście wybrać – limit debetowy na rachunku osobistym czy kartę kredytową. Niestety, odpowiedź nie jest jednoznaczna i zależy od wielu różnych czynników. Na ostateczny wybór mają wpływ zarówno koszty obu usług w poszczególnych bankach, jak i nasza sytuacja finansowa.

Zanim jednak przejdziemy do szczegółów, zapoznajmy się z krótką charakterystyką poszczególnych produktów.

Limit kredytowy w koncie

Limit w koncie osobistym (nazywany również linią kredytową lub limitem debetowym) to usługa, w której klient banku w ramach posiadanego konta ma możliwość wydania większej kwoty pieniędzy, niż wynosi saldo jego własnych środków. Korzystanie z przyznanego limitu jest przy tym dobrowolne, co oznacza, że dostępne środki mogą być wykorzystane w dowolnym momencie. Zaletą tego rozwiązania jest wysoka elastyczność oraz minimum formalności (procedurę kredytową przechodzi się tylko raz – w momencie przyznania limitu). Okres kredytowania wynosi 12 miesięcy, po tym usługa zwykle odnawia się na kolejny okres, warto jednak pamiętać, że spłata odsetek od wykorzystanej kwoty limitu następuje co miesiąc.

Kwota limitu jest ustalana indywidualnie i zależy od zdolności kredytowej danego klienta. Bank bierze pod uwagę takie kryteria, jak regularne wpływy na konto, historię rachunku czy korzystanie przez klienta z innych produktów finansowych dostępnych w jego ofercie.

O limit kredytowy w rachunku może wystąpić każda osoba pełnoletnia, która posiada w danym banku konto (lub jest jego współwłaścicielem), wykazuje stałe źródło dochodu i posiada adres zamieszkania w Polsce. W zależności od instytucji wniosek o uruchomienie linii kredytowej w rachunku płatniczym można złożyć w oddziale albo poprzez bankowość elektroniczną, a następnie przedstawić wymagane dokumenty - zwykle jest to dowód osobisty, informacja o wysokości średnich dochodów netto z ostatnich trzech miesięcy, dane pracodawcy oraz oświadczenie o pozostałych zobowiązaniach finansowych. W przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą zdolność kredytowa jest wyliczana na podstawie rocznego zeznania podatkowego oraz książki przychodów i rozchodów. Bank może również poprosić firmowych klientów o zaświadczenie z US / ZUS lub KRUS.

Z reguły za przyznanie limitu pobierana jest opłata, jednak kilka instytucji oferuje tę usługę bezpłatnie (patrz tabelka). Musimy również liczyć się z prowizją, jeżeli decydujemy się na podwyższenie kwoty debetu lub chcemy go przedłużyć na kolejne 12 miesięcy. Kosztowne może się też okazać niedotrzymanie terminu spłaty limitu - w takiej sytuacji zostaniemy obarczeni kosztami windykacji i karnymi odsetkami, a w skrajnych przypadkach bank może nam nawet wypowiedzieć limit.

Jeśli chcesz porównać ze sobą oferty linii kredytowych, w pierwszej kolejności sprawdź, ile wynosi RRSO (Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania). Przedstawia ona całkowity koszt kredytu: nie tylko odsetki, ale także prowizję za udzielenie limitu.

Jak spłacać limit na koncie?

Limit odnawialny nie wymaga przelewania środków na specjalnie wyznaczone przez bank konto. W przypadku tego produktu zwiększa się saldo na rachunku, z którego możemy korzystać, a spłata następuje automatycznie. Każdy wpływ na konto osobiste spłaca wykorzystaną kwotę limitu i jednocześnie go odnawia, dlatego ze środków banku możemy korzystać w każdej chwili.

Limit na karcie kredytowej

Także karta kredytowa jest produktem, w ramach którego bank przyznaje klientowi określony limit kredytowy do wykorzystania. Przez pierwsze 50-60 dni dostępne środki są z reguły nieoprocentowane, natomiast po tym czasie posiadacz karty zobowiązany jest do spłacenia przynajmniej części posiadanego zadłużenia. Jeśli tego nie zrobi, oprócz regulaminowych odsetek musi liczyć się z dodatkowymi kosztami i prowizjami.

Zaletą karty kredytowej jest jej elastyczność i minimum formalności. Bank podejmuje decyzję o przyznaniu limitu kredytowego jednorazowo, a następnie posiadacz karty może dowolnie nim dysponować. Rzecz jasna, kwota kredytu jest uzależniona od naszej zdolności kredytowej, podobnie jak miało to miejsce w przypadku limitu debetowego.

Jak spłacać limit zadłużenia na karcie kredytowej?

W przeciwieństwie do limitu w koncie, zadłużenie na karcie kredytowej nie zawsze spłacane jest automatycznie. Jeśli w banku, który wydał nam kartę, posiadamy jednocześnie konto osobiste, możemy jak najbardziej ustawić automatyczną spłatę “kredytówki”, dzięki czemu nie zapomnimy o tym obowiązku. W przeciwnym razie powinniśmy samodzielnie dokonać przelewu na rachunek karty kredytowej, który pokryje nasze zobowiązanie wobec banku.

Kto powinien wybrać limit w koncie?

Jeśli nasza kondycja finansowa jest dobra i nie mamy potrzeby korzystania z kredytu, wówczas w większości przypadków lepszym rozwiązaniem będzie limit w rachunku. Po pierwsze dlatego, że przyznane środki możemy potraktować np. jako rezerwę finansową na wypadek nagłych potrzeb. Po drugie, oprócz jednorazowej prowizji za przyznanie limitu (pobiera się ją zazwyczaj raz na rok) nie poniesiemy żadnych dodatkowych kosztów z tytułu jego obsługi. Dopiero kiedy wykorzystamy część lub całość dostępnych środków, bank zacznie naliczać nam regulaminowe odsetki – identycznie jak ma to miejsce w przypadku standardowego kredytu bądź pożyczki.

Kiedy lepszym wyborem będzie karta kredytowa?

Jeśli natomiast ktoś regularnie korzysta z kredytu, wtedy powinien wybrać kartę kredytową. Główną zaletą tego produktu jest tzw. okres bezodsetkowy (ang. grace period). Dzięki niemu od pożyczonych środków nawet przez 50-60 dni nie zapłacimy żadnych odsetek, co miałoby miejscu w przypadku limitu w koncie czy standardowego kredytu lub pożyczki.

Są jednak i minusy takiego rozwiązania – często wydanie karty jest związane z wydatkiem kilkudziesięciu, a nawet kilkuset złotych oraz comiesięczną opłatą w kwocie kilku – kilkunastu złotych za jej obsługę.

Jeśli korzystamy z kredytu często – jest to uzasadniony wydatek, który zwraca się w postaci odsetek, których unikamy. Jednak kiedy karta, zamiast służyć nam przy codziennych zakupach, leży bezczynnie w naszym portfelu – wtedy opcją wartą rozważenia będzie limit w koncie (poza nielicznymi wyjątkami, kiedy karta kredytowa jest bezwarunkowo bezpłatna w użytkowaniu)

Ranking kart kredytowych - Czerwiec 2023

Koszt limitu w rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym

Trzeba jasno powiedzieć, że olbrzymi wpływ na to, które rozwiązanie – limit w koncie czy karta kredytowa - będzie dla nas bardziej opłacalne, ma koszt obu tych usług w poszczególnych bankach. Co z tego, jeśli analiza naszych potrzeb wykaże, że lepszym rozwiązaniem będzie standardowa „kredytówka”, kiedy w naszym banku tego typu produkt będzie bardzo drogi? Lub odwrotnie – podczas analizy stwierdzimy, że do naszych finansowych potrzeb znacznie bardziej pasuje limit w koncie, tymczasem jego przyznanie będzie się wiązało z wysoką prowizją.

W związku z tym rozpoznaliśmy koszty korzystania z obu produktów w poszczególnych bankach. Mając taką wiedzę, znacznie łatwiej będziemy mogli określić, jaką opcję wybrać.

Koszty użytkowania limitu w koncie

Bank

Przyznanie limitu

Przedłużenie limitu na kolejny okres

Oprocentowanie

Alior Bank

2,00% min.75 zł

2,00% min. 75 zł

19%

Bank Millennium

0,00 zł*

2,49% min. 69 zł

20,5%

Bank Pekao

2% min. 55 zł (Konto Przekorzystne)

2% min. 55 zł

20,4%

Bank Pocztowy

2,00% min. 60 zł

2,00% min. 60 zł

15,25%

BNP Paribas

0 zł

1,99% min. 65 zł

20,5%

Citi Handlowy

0,00 zł

1,00% min. 50zł

19,25%

Credit Agricole

2,50% min.90 zł

2,50% min. 90 zł

20,5%

ING Bank Śląski

0,00 zł

1,80% min. 68 zł

16,5%

Inteligo

1,50% min.40 zł

1,50% min. 50zł

18,75%

mBank

0 zł**

3,50% min. 99 zł

20,5%

PKO BP

2,50% min.60 zł (Konto za Zero)

2,50% min. 60 zł

18,75%

Santander Bank Polska

0 zł (przez bankowość elektroniczną)

1,00% min. 50zł

20,39%

Toyota Bank

3,00% + 50 zł

3%

15,38%

VeloBank 0 zł 2,50 zł min. 69 zł 16,25%
Opracowanie własne. Stan na grudzień 2022. * Promocja obowiązująca do 31 stycznia 2023 r., standardowa opłata to 2,49% min. 69 zł. ** Promocja obowiązująca do 30 stycznia 2023 r., standardowa opłata to 3,5-5% min. 99 zł.

Aktualnie (grudzień 2022 r.) najtańszą na rynku ofertę, jeśli chodzi o limit w koncie, znajdziemy w Banku Millennium, BNP Paribas, Citi Handlowym, ING Banku Śląskim, mBanku, Santander Bank Polska oraz VeloBanku. We wszystkich tych instytucjach usługa oferowana jest bezpłatnie (czasem w ramach promocji), natomiast przedłużenie limitu na kolejny okres wynosi od 1% w przypadku Citibanku do 3,5% przyznanej kwoty limitu w mBanku.

Mówiąc o kosztach, nie należy zapominać o oprocentowaniu w przypadku wykorzystania dostępnych środków. W bankach wynosi ono od 15,25 do 20,5% w skali roku.

W niektórych instytucjach (np. Banku Millennium) przez kilka dni w miesiącu obowiązuje karencja, co oznacza, że żadne odsetki nie są naliczane. Aktualnie kilka banków oferuje limit w koncie, którego oprocentowanie wynosi poniżej 20,5%.

Ranking kont z najtańszym limitem w koncie - Czerwiec 2023

Działanie limitu w koncie w praktyce

1 września 2022 r. bank przyznał Janowi Kowalskiemu limit kredytowy w wysokości 3 tys. zł. Przez pierwsze dwa miesiące limit pozostawał niewykorzystany, dzięki czemu żadne opłaty z tytułu jego posiadania nie zostały naliczone. W dniu 1 listopada mężczyzna zdecydował się jednak wykorzystać cały dostępny limit na zakup nowego laptopa. Od tego dnia bank zaczął naliczać odsetki od powstałego zadłużenia w wysokości 20,5% rocznie. Działo się tak do 1 grudnia, czyli dnia, w którym Jan Kowalski zdecydował się spłacić całe posiadane zadłużenie. Ponieważ limit w koncie był faktycznie wykorzystany przez 1 pełny miesiąc, ostateczna kwota do spłaty wyniosła 3 tys. zł (pożyczony kapitał) plus 51,25 zł odsetek. Natychmiast po dokonaniu spłaty odsetki przestały być naliczane, a usługa ponownie stała się darmowa.

Koszt użytkowania karty kredytowej

Znacznie trudniej przeprowadzić porównanie kosztów w przypadku kart kredytowych. Głównym problemem jest tutaj powiązanie pobieranych przez bank opłat i prowizji z tym, jak często korzystamy z naszej „kredytówki” i jak dużo wydajemy za jej pomocą.

Przykładowo - posiadacz karty Visa Standard w Credit Agricole za użytkowanie karty zapłaci 4,90 zł miesięcznie, jednak jeśli przy jej użyciu dokona operacji na kwotę przynajmniej 400 zł, wówczas bank nie pobierze od niego prowizji. W przypadku PKO BP karta Przejrzysta, w zależności od naszej aktywności, może kosztować 60 zł rocznie lub pozostać darmowa.

Dwa profile użytkownika

Aby móc obiektywnie porównać poszczególne oferty, stworzyliśmy dwa profile użytkownika – biernego oraz aktywnego. W przypadku pierwszego profilu przyjęliśmy następujące założenie: posiadacz karty kredytowej lub limitu w koncie korzysta z danego produktu sporadycznie, raz na kwartał wydając kwotę 1000 zł, po miesiącu dokonując spłaty. W przypadku karty kredytowej zakładamy, że klient posiada standardową “kredytówkę” z oferty banku i raz na kwartał wydaje nią 1000 zł w 5 transakcjach. Uwzględniamy tu dodatkowo opłatę za wydanie karty.

Drugi wariant zakłada znacznie większą aktywność użytkownika karty lub limitu - na początku każdego miesiąca wykorzystuje on kwotę 3000 zł, którą po 30 dniach spłaca. Cykl ten powtarza się 12-krotnie w ciągu roku. W obu przypadkach dostępny limit zadłużenia wynosi 5000 zł; dla karty kredytowej przyjmujemy 10 transakcji.

Użytkownik bierny – raz na 3 miesiące wykorzystuje 1000 zł, które po 30 dniach oddaje.

Użytkownik aktywny – 1 dnia każdego miesiąca pożycza 3000 zł, a zwrot następuje po 30 dniach.

Wyniki analizy dla biernego użytkownika

W poniższej tabeli prezentujemy porównanie kosztów korzystania z limitu w koncie oraz karty kredytowej w wariancie biernym.

Używanie limitu w koncie i karty kredytowej przez biernego użytkownika

Bank

Limit w koncie (A)

Koszt korzystania z karty kredytowej (B)

Różnica (B-A)

Alior Bank

163,33 zł

90,00 zł

- 73,33 zł

Bank Millennium*

68,33 zł

63,92 zł

-4,41 zł

Bank Pekao

168,00 zł

0,00 zł

-168,00 zł

Bank Pocztowy

150,83 zł

48,00 zł

-102,83 zł

BNP Paribas

68,33 zł

72,00 zł

3,67 zł

Citi Handlowy

192,50 zł

96,00 zł

-96,50 zł

Credit Agricole

193,33 zł

64,00 zł

-129,33 zł

ING Bank Śląski

55,00 zł

0,00 zł

-55,00 zł

mBank*

68,33 zł

130,00 zł

61,67 zł

PKO BP

187,50 zł

60,00 zł

-127,50 zł

Santander Bank Polska

67,97 zł

60,00 zł

-7,97 zł

VeloBank 54,17 zł 40,00 zł -14,17 zł
Opracowanie własne. Stan na grudzień 2022 r. W obliczeniach przyjęliśmy koszty dla pierwszego roku korzystania z danej usługi. Koszty wydania nowej karty lub odnowienia limitu w koncie nie zostały uwzględnione. Z uwagi na brak karty kredytowej w ofercie - porównanie dla Inteligo, Nest Banku, Plus Banku i Toyota Banku nie mogło zostać zrealizowane. * W przypadku Banku Millennium i mBanku przyjęliśmy 0 zł prowizji za przyznanie limitu kredytowego w ramach promocji.

Po dokonaniu obliczeń okazało się, że najtańszy w użytkowaniu jest limit oferowany przez BNP Paribas i mBank - w obu przypadkach korzystanie z tej usługi okazało się tańszym rozwiązaniem niż posługiwanie się kartą. Co ciekawe, w tej drugiej instytucji różnica pomiędzy kosztem obu usług była największa. - korzystanie z limitu w koncie w celu pożyczenia raz na kwartał kwoty 1000 zł i oddania jej po miesiącu kosztowałoby nas o ok. 62 zł mniej, niż gdybyśmy to samo zrobili, korzystając z karty kredytowej (warto zauważyć, że w promocji mBank nie pobiera prowizji za przyznanie limitu w koncie).

W pozostałych analizowanych przez nas bankach górą była jednak „kredytówka”. W tej grupie odnotowaliśmy dwa przypadki, w których tego typu pożyczka nie kosztowałaby nas ani grosza.

Wyniki analizy dla aktywnego użytkownika

Poniżej zamieściliśmy tabelę z porównaniem kosztów korzystania z limitu w koncie oraz karty kredytowej w wariancie aktywnym.

Używanie limitu w koncie i karty kredytowej przez aktywnego użytkownika

Bank

Limit w koncie

Koszt korzystania z karty kredytowej

Różnica na korzyść limitu w koncie

Alior Bank

1050,00 zł

10,00 zł

-1040,00 zł

Bank Millennium*

1025,00 zł

0,00 zł

-1025,00 zł

Bank Pekao

1120,00 zł

0,00 zł

-1120,00 zł

Bank Pocztowy

862,50 zł

48,00 zł

-814,50 zł

BNP Paribas

1025,00 zł

0,00 zł

-1025,00 zł

Citi Handlowy

962,50 zł

0,00 zł

-962,50 zł

Credit Agricole

1150,00 zł

0,00 zł

-1150,00 zł

ING Bank Śląski

825,00 zł

0,00 zł

-825,00 zł

mBank*

1025,00 zł

30 zł

-995,00 zł

PKO BP

1062,50 zł

0,00 zł

-1062,50 zł

Santander Bank Polska

1019,50 zł

0,00 zł

-1019,50 zł

VeloBank 812,50 zł 0,00 zł -812,50 zł
Opracowanie własne. Stan na grudzień 2022 r. W obliczeniach przyjęliśmy koszty dla pierwszego roku korzystania z danej usługi. Koszty wydania nowej karty lub odnowienia limitu w koncie nie zostały uwzględnione. Z uwagi na brak karty kredytowej w ofercie - porównanie dla Inteligo, Nest Banku, Plus Banku i Toyota Banku nie mogło zostać zrealizowane. * W przypadku Banku Millennium i mBanku przyjęliśmy 0 zł prowizji za przyznanie limitu kredytowego w ramach promocji.

Jak wynika z prezentowanych danych, jeśli ktoś aktywnie korzysta z dostępnego limitu kredytowego, karta kredytowa bezdyskusyjnie okaże się tańszym rozwiązaniem niż limit w koncie.

Wszystko z powodu wspomnianego już okresu bezodsetkowego, dzięki któremu od zadłużenia na karcie nie są naliczone jakiekolwiek odsetki. Mało tego - większość banków zwalnia osoby aktywnie korzystające z dostępnego limitu z miesięcznych opłat za prowadzenie „kredytówki”, a w niektórych przypadkach zwraca im część wydanych pieniędzy (w ramach moneybacku). Z tego powodu w wielu przypadkach korzystanie z karty kredytowej w wariancie aktywnym jest całkowicie darmowe.

Zupełnie inaczej jest natomiast w przypadku limitu na rachunku, gdzie musimy liczyć się z wydatkiem od ok. 800 do ponad 1100 zł rocznie. Na ten koszt – oprócz opłaty za przyznanie limitu - składają się przede wszystkim naliczane przez bank odsetki (przypomnijmy, że limit jest oprocentowany już od pierwszego dnia, kiedy skorzystamy z dostępnych na nim środków).

Limit odnawialny nie zawsze się opłaca

Nasza analiza pokazała, że ustalenie, który produkt – limit w koncie czy karta kredytowa - jest lepszym rozwiązaniem, w największym stopniu zależy od konkretnej oferty. Potrzeby i finansowe preferencje mają tutaj nieco mniejsze znaczenie.

I tak – jeśli dostępny limit kredytowy służyć ma nam jedynie jako finansowa rezerwa na nieprzewidziane wydatki, wówczas sprawdzić się może zarówno limit w koncie, jak i karta kredytowa. Jednak kiedy regularnie kupujemy na kredyt (i nie mamy przy tym problemów z terminową spłatą zadłużenia), wówczas zdecydowanie polecamy kartę. W takim przypadku będzie to rozwiązanie o cały rząd wielkości tańsze niż limit.