- Konto Junior – co mogą użytkownicy wersji Standard?
- Jak to wygląda w przypadku użytkowników płatnych wersji?
- Coraz więcej argumentów za przejściem na płatną wersję…
Revolut długo zapowiadał wprowadzenie możliwości zakładania kont dla dzieci w swojej aplikacji. Polscy użytkownicy Revolut Premium i Metal zyskali ją już w maju, a teraz przyszła pora na tych, którzy korzystają z darmowego planu Standard.
Konto Junior może założyć rodzic lub opiekun prawny dziecka w wieku od 7 do 17 lat. Ten warunek jest akurat wspólny dla wszystkich, niezależnie od posiadanej wersji Revoluta. Sprawdźmy, czym różni się ta usługa w zależności od tego, czy korzystamy z darmowego, czy płatnego planu.
Konto Junior – co mogą użytkownicy wersji Standard?
Wielu użytkownikom wystarczy dostęp do bezpłatnej wersji Standard – nie dziwi więc, że uruchomienie usługi Revolut Junior również dla tych klientów było mocno wyczekiwane.
Tacy użytkownicy mogą otworzyć wyłącznie jedno konto Junior. Dziecko otrzyma kartę, która co prawda nie generuje comiesięcznych kosztów, ale za jej dostawę rodzic będzie musiał jednak zapłacić. Ile? Trudno powiedzieć. Czatbot Rita zapewnia, że o jej wysokości użytkownik zostanie poinformowany „z odpowiednim wyprzedzeniem” (zakładam, że w momencie zamówienia karty).
Na konto dziecka – o ile korzystamy z darmowej wersji Revoluta – nałożone są dość surowe ograniczenia. Bezpłatnie możemy je zasilić kwotą maksymalnie 160 zł w miesiącu. Tyle samo wynosi też miesięczny limit wypłat z bankomatów, a od nadwyżki pobierana jest opłata w wysokości 2%.
Konto Junior, do którego obsługi służy dziecku osobna aplikacja, zasila wyłącznie rodzic. Otrzymuje on również powiadomienie o każdej wykonanej transakcji. Jak deklaruje Revolut, zadbano nawet o to, by karta była akceptowana tylko w miejscach dostosowanych do wieku pociechy.
Jak to wygląda w przypadku użytkowników płatnych wersji?
Revolut przy każdej okazji zachęca do przejścia na płatny plan, kusząc przy tym dodatkowymi korzyściami. Nie inaczej jest w tym przypadku:
O ile rodzic ma dostęp do Revolut Premium lub Metal, może otworzyć nie jedno, a dwa lub nawet pięć kont dla dzieci. Do każdego z nich przysługuje osobna karta, co istotne – z darmową dostawą. Nie ma miesięcznego limitu zasileń, obowiązuje za to limit roczny w wysokości aż 16 tys. zł.
Przede wszystkim jednak dostępne są w tym przypadku dodatkowe opcje, z których nie mogą korzystać „standardowi użytkownicy”. Na uwagę zasługuje przede wszystkim funkcjonalność polegająca na tworzeniu dla dziecka zadań do wykonania, za które otrzyma ono od Ciebie dodatkowe środki. Do tego istnieje opcja ustawienia cotygodniowego przelewu z tytułu kieszonkowego.
W przyszłości klienci Premium i Metal mogą się spodziewać kolejnych udogodnień, np. możliwości zarządzania kontem pociechy przez oboje rodziców. Dzieci mają też otrzymać dostęp do Sejfów (Vaults), czyli usługi przypominającej automatyczne oszczędzanie, a w dodatku będą mogły dodać swoją kartę Revolut do Google Pay i Apple Pay.
Coraz więcej argumentów za przejściem na płatną wersję…
Choć umożliwienie wszystkim użytkownikom Revoluta otwarcia konta dziecku to niewątpliwie dobra wiadomość, to nie da się nie zauważyć, że funkcjonalności oferowane w tym zakresie posiadaczom darmowej wersji są znacznie mniej rozbudowane od tych, które przysługują klientom Premium i Metal.
Takie podejście wpisuje się w konsekwentną strategię Revoluta, który zdaje się „popychać” użytkowników w stronę korzystania z płatnych planów taryfowych. Przypomnę, że już w sierpniu wejdą w życie zmiany w cenniku i nowe ograniczenia dla tych, którzy nie ponoszą stałych, comiesięcznych opłat. Czas pokaże, jak duża część użytkowników Revolut Standard rzeczywiście zdecyduje się na przejście na płatną wersję.
