Wróć

Karta wielowalutowa czy karta z korzystnymi przewalutowaniami – co wybrać?

Aldona Derdziak
Aldona Derdziak
Analityk produktów finansowych
Aldona Derdziak
Aldona Derdziak
Analityk produktów finansowych

148 publikacji 4521 komentarzy

Na Moneteo.com zajmuje się tematami oszczędnościowymi i walutowymi, skupiając się na kontach oszczędnościowych i walutowych oraz lokatach terminowych. Obserwuje rynek, dbając przy tym o aktualność danych. Do jej zawodowych zadań należy także kontakt z Czytelnikami.


5 komentarzy
Karta wielowalutowa czy karta z korzystnymi przewalutowaniami – co wybrać?
Spis treści

W naszym serwisie wielokrotnie przyglądaliśmy się kwestii najbardziej korzystnej metody na płatności kartą za granicą. W komentarzach często pytacie nas o to, który “plastik” i w jakim banku jest najlepszy, dlatego wciąż poszukujemy optymalnego sposobu na transakcje poza granicami kraju.

Analizowaliśmy już dla Was karty wielowalutowe oraz karty z tzw. korzystnymi przewalutowaniami. Obie mają swoje zalety i wady, stąd czasem trudno ocenić, która z nich jest korzystniejszym wyborem. Postanowiliśmy - z lekkim przymrużeniem oka - rozstrzygnąć ten dylemat w formie pojedynku.

Co i jak oceniamy?

Do naszych analiz i testów wzięliśmy pod uwagę banki, w których ta sama karta posiada mechanizm korzystnych przewalutowań i jednocześnie może pełnić funkcję wielowalutową:

W 4 rundach naszego pojedynku przyjrzeliśmy się kolejno: opłatom za konto powiązane z daną kartą, kosztom obsługi karty i wypłat z bankomatów za granicą, prowizjom za przewalutowanie oraz kosztom transakcji w wybranych walutach.

Runda 1 - opłaty za konto

Karta debetowa zawsze jest powiązana z konkretnym rachunkiem osobistym, dlatego już na samym początku przyjrzeliśmy się właśnie kosztom prowadzenia samego ROR-u, zarówno w polskich złotych, jak i w walutach obcych.

Koszty prowadzenia kont osobistych i walutowych

Bank

Opłata za konto osobiste

Opłata za konto walutowe

Maksymalny łączny koszt

Alior Bank

Konto Jakże Osobiste - 10 zł (można uniknąć)

0 zł

10 zł

Bank Pekao

Konto Przekorzystne - 6 zł (można uniknąć)

0,99 EUR / 1,10 USD / 0,69 GBP / 1,39 CHF (można uniknąć)

ok. 13 zł

Getin Bank

Konto Proste Zasady - 8 zł (można uniknąć)

0 zł

8 zł

ING

Konto z Lwem Direct - 0 zł

0 zł

0 zł

mBank

eKonto osobiste - 0 zł

0 zł

0 zł

PKO BP

Konto za Zero – 8 zł (można uniknąć)

6,90 zł (można uniknąć)

14,90 zł

W tej kategorii łatwo było wyłonić zwycięzcę. W przypadku karty z korzystnymi przewalutowaniami wystarczy samo konto osobiste, jednak zawsze można uniknąć opłaty za jego prowadzenie. Inaczej rzecz ma się z kartą wielowalutową, gdzie dodatkowo musimy posiadać także rachunek walutowy. Ten wymóg sprawia, że popularna “wielowalutowa” staje tu na przegranej pozycji, ponieważ nie dość, że trzeba założyć kolejne konto, to jeszcze należy się liczyć z ewentualnymi kosztami jego obsługi (patrz: Pekao i PKO BP).

Zwycięzca - karta z korzystnymi przewalutowaniami

Runda 2 - opłaty za kartę i bankomaty za granicą

Przy analizie opłat związanych z obsługą kart i wypłatami z bankomatów sprawa jest prosta. W wybranych przez nas bankach ten sam "plastik” pozwala na korzystny mechanizm przewalutowania i jednocześnie na podłączenie kont walutowych, dlatego porównywanie kosztów korzystania z karty mija się tu z celem. Nadmieńmy tylko, że za obsługę “plastiku” najmniej zapłacimy w Getin Banku (0 zł) i Pekao (3 zł), a najwięcej - w PKO BP (8 zł), jednak w obu przypadkach opłat można uniknąć.

Podobnie rzecz ma się z prowizjami za wypłatę gotówki z bankomatów za granicą. Zarówno karty z korzystnymi przewalutowaniami, jak i te wielowalutowe cechują takie same koszty pobrania środków z maszyn poza granicami kraju. Jeśli mielibyśmy wskazać, gdzie taka operacja jest najtańsza, to okaże się, że jest to mBank (0 zł za pierwsze 3 wypłaty w miesiącu). Po drugiej stronie skali znalazł się natomiast ING, który za wypłaty kartą za granicą pobiera 3% wartości transakcji.

Porównanie opłat za obsługę karty i pobranie gotówki z bankomatów zagranicznych nie pozwoliło nam wyłonić lepszej karty, zatem w tej kategorii nie wskazujemy zwycięzcy.

Zwycięzca - brak

Runda 3 – prowizja za przewalutowanie

Każda transakcja zagraniczna kartą wiąże się z koniecznością przeliczenia waluty obcej na walutę rachunku, do którego została wydana karta. Bardzo często banki pobierają dodatkową prowizję z tego tytułu, dlatego w naszym pojedynki przyjrzeliśmy się również tej kwestii.

Prowizja za przewalutowanie przy płatnościach za granicą

Bank

Karta z korzystnymi przewalutowaniami

Karta wielowalutowa

Alior Bank

brak prowizji

brak prowizji

Bank Pekao

brak prowizji

brak prowizji

Getin Bank

brak prowizji

brak prowizji

ING

3%

brak prowizji

mBank

5,9%

brak prowizji

PKO BP

3,5%

brak prowizji

Dla karty wielowalutowej w ING pobierane jest 3% prowizji przy płatności z konta w PLN. W mBanku i PKO BP ta prowizja wynosi 3,5%.

Niekwestionowanym zwycięzcą tej rundy jest karta wielowalutowa. Zasada jej działania zakłada pobieranie środków bezpośrednio z odpowiedniego rachunku walutowego, a dopiero w ostateczności z konta w PLN, dlatego prowizja za przewalutowanie nie będzie tu częstym przypadkiem. Inaczej rzecz ma się w przypadku kart z korzystnym przewalutowaniem. O ile w niektórych bankach nie ma dodatkowej opłaty za przeliczenie transakcji, to większość znanych nam instytucji wciąż taką prowizję pobiera.

Zwycięzca - karta wielowalutowa

Runda 4 – koszty płatności za granicą

Największym wyzwaniem w naszym starciu kart okazał się praktyczny test płatności. Wybraliśmy do niego transakcje w dwóch walutach: euro oraz węgierskim forincie. Przy pierwszej z nich schemat rozliczeń jest dość prosty, jednak w przypadku drugiej, mniej popularnej waluty, najczęściej dochodzi do podwójnego przewalutowania, co wpływa na ostateczną kwotę transakcji.

Do oszacowania kosztu płatności kartami wielowalutowymi przyjęliśmy, że klient najpierw kupuje walutę w kantorze internetowym tego samego banku i wpłaca ją na rachunek walutowy. Jeśli instytucja nie posiada kantoru, zakładamy, że środki przelewane są z konta w PLN. W obu przypadkach uwzględniliśmy kurs sprzedaży danej waluty, obowiązujący albo w kantorze walutowym, albo w tabeli kursowej banku. Obliczeń dokonaliśmy dla kwoty 1000 euro i 1000 forintów.

Koszt płatności w EUR i HUF
Bank Płatność w EUR Płatność w HUF
Karta z korzystnymi przewalutowaniami Karta wielowalutowa Karta z korzystnymi przewalutowaniami Karta wielowalutowa
Alior Bank 4294,8 4314,2 12,86 12,86*
Bank Pekao 4299,4 4441,3 12,92 12,92*
Getin Bank 4297,0 4420,9 12,90 12,90*
ING** 4428,9 4327,9 13,32 13,32*
mBank** 4550,6 4340,3 13,69 13,20
PKO BP** 4447,4 4311,2 13,38 12,93
* bank nie prowadzi rachunku w HUF; płatność nastąpiła z konta w PLN ** bank pobiera prowizję za przewalutowanie; Przyjęto kursy z 21 listopada 2019 r.

Okazało się, że wyniki naszych testów wcale nie są jednoznaczne, ale da się w nich zauważyć pewną prawidłowość. Idealna sytuacja to taka, gdzie rozliczenie transakcji odbywa się po kursie organizacji płatniczej (Visa/Mastercard), ewentualnie NBP, a bank nie pobiera z tego tytułu dodatkowej prowizji. Takie warunki znajdziemy w Aliorze, Pekao i Getinie i właśnie w tych instytucjach do płatności zagranicznych lepsza jest karta z korzystnymi przewalutowaniami.

Wszystko zmienia się, kiedy bank oferuje dobre mechanizmy rozliczeń kartami, ale jednocześnie pobiera za to prowizję - taką sytuację spotkamy w ING, mBanku i PKO BP. Porównując wtedy koszty transakcji kartą z korzystnymi przewalutowaniami i kartą wielowalutową, okaże się, że to ten drugi “plastik” wypada lepiej! W tej sytuacji znów musielibyśmy ogłosić remis w naszym pojedynku, jednak ze względu na prostotę warunków, wygraną przyznaliśmy karcie z korzystnymi przewalutowaniami.

Zwycięzca - karta z korzystnymi przewalutowaniami

A wygrana należy do...

karty z korzystnymi przewalutowaniami! Nasz pojedynek wykazał, że taka karta jest idealna do płatności za granicą: nie wymaga dodatkowego rachunku, a transakcje rozliczane są po kursie organizacji płatniczej.

Jest jednak jedno “ale”. Wszystkie te zalety zadziałają na naszą korzyść, jeśli bank nie pobiera prowizji za przewalutowanie. Kiedy jest inaczej, lepszym rozwiązaniem okazuje się karta wielowalutowa, co pokazał powyższy test.

Jeśli nie wiesz, czy Twój bank oferuje kartę z korzystnym przewalutowaniem, czy też może kartę wielowalutową, to spójrz w tę tabelę:

Typy kart do płatności zagranicznych w polskich bankach

Bank

Karta z korzystnym przewalutowaniami

Karta wielowalutowa

Alior Bank

TAK – Mastercard (tylko Konto Jakże Osobiste)

TAK

Bank Millennium

NIE

NIE

Bank Pekao

TAK - Mastercard

TAK

Bank Pocztowy

TAK - Visa

NIE

BNP Paribas

TAK – Karta Otwarta na Świat Mastercard

NIE

BOŚ Bank

NIE

NIE

Citi Handlowy

NIE

TAK

Credit Agricole

NIE

TAK

EnveloBank

TAK

NIE

Getin Bank

TAK - Visa

TAK

Idea Bank

NIE

NIE

ING Bank Śląski

TAK – Visa (+prowizja!)

TAK

mBank

TAK – Visa (+prowizja!)

TAK

Nest Bank

TAK – Visa (+prowizja!)

NIE

PKO BP

TAK – Visa (+prowizja!)

TAK

Plus Bank

TAK - Visa

NIE

Santander Bank Polska

NIE

TAK

T-Mobile Usługi Bankowe

NIE

NIE

Wszystko zależy od Twoich upodobań

W naszym pojedynku wygrała karta z korzystnymi przewalutowaniami i z ulgą stwierdzamy, że całkiem sporo banków posiada ją w swojej ofercie. Jedyny haczyk, na który dobrze tu zwrócić uwagę, to niesławna prowizja za przewalutowanie transakcji, która może mocno zwiększyć koszt pojedynczej operacji. Karty wielowalutowe nie stoją jednak na przegranej pozycji, bo w niektórych przypadkach ich używanie wcale nie będzie złym wyborem.

I jeszcze jedno – obecnie do walki o klientów przystąpiły także fintechy typu Revolut czy Curve. Ich oferta w zakresie rozliczeń walutowych również jest godna uwagi, bowiem te instytucje opierają przewalutowania na kursach międzybankowych, a do tego proponują klientom konta w wielu, także egzotycznych, walutach. W naszym pojedynku uwzględniliśmy jedynie karty wydawane przez banki, ale w niektórych przypadkach może się okazać, że “plastiki” w fintechach również będą korzystne przy płatnościach zagranicznych.

Na koniec słowo uspokojenia – tak naprawdę to, z jakiej karty będziesz korzystał za granicą, zależy tylko od Twoich preferencji i przyzwyczajeń. Jeśli posiadasz zarówno konto osobiste, jak i walutowe, a Twój bank oferuje usługę wielowalutową i do tego własny kantor internetowy, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby skorzystać z takiego pakietu. Z drugiej strony, jeśli karty za granicą używasz rzadko, to jeśli ma to być “plastik” do rachunku w PLN, to może jednak lepiej przyjrzeć się ofercie swojego banku, aby potem kwota na wyciągu z konta Cię nie zaskoczyła?


Oceń artykuł
0
(0 ocen)
Aby oddać głos, wskaż odpowiednią liczbę gwiazdek.
Dziękujemy za Twój głos Dziękujemy za Twój głos

Komentarze

(5)
Sortuj od najnowszych
Dodaj swój komentarz...
S
Sand
Gość

Doceniam wkład autora ale chciałbym zwrócić uwagę że dochodzą jeszcze koszty spreadów.
1/ karta wielowalutowa - forinta trzeba kupić za PLN i wtedy płacąc w Budapeszcie bank polski pobierze forinty z naszego konta. Niby ok, dopóki nie porównasz z opcją 2
2/ Karta USD kantoru Aliora - nabijam ją dolarami (czyli tak jak powyżej forintami). Płacę w Budapeszcie, jest to przeliczane po kursie MC na USD i tyle mi ściągają USD.

No i co wychodzi taniej ? Dla walut "egzotycznych" np. forint .... UWAGA..... taniej wyjdzie opcja 2, pomimo iż teoretycznie są dwa przewalutowania (najpierw kupuję USD i nabijam kartę a potem przeliczenie z forinta na USD. Dlaczego tak jest ? Bo kupując forinta w karcie wielowalutowej banki dają DUŻO większy spread na "egzotykach".

Poza tym oczywiście dochodzą 2 kwestie:
a/ prowizja (to już zależy od banku)
b/ problem co mam zrobić z pozostałymi na koncie forintami jak już z tego Budapesztu wrócę ? Zostawić czy wymienić z powrotem na PLN.....aha i znów niemiły spread przy wymianie HUF na PLN.

Mając 2 karty w Aliorze (USD i EUR) nabijam na karty tylko 2 waluty (USD i EUR). I moge jechać w świat a po powrocie..... jak mi zostały dolary po powrocie z Budapesztu to wydam je w Sztokholmie przy następnym wyjeździe. Żadnych opłat, prowizji, dodatkowych warunków stawianych przez bank.

Jedyne na co trzeba uważać to żeby terminal/bankomat w Budapeszcie nie próbował mi proponować płatności w PLN (bo rozpoznał że kartę wydał polski bank). Często jest opcja wyboru i wtedy oczywiście wybieram HUF. Ale ten sam problem jest w karcie wielowalutowej (a nawet większy bo wielowalutówka gubi się przy zwrotach np. nie spodobały mi się kupione wczoraj w Budapeszcie dzinsy i je zwróciłem)

Odpowiedz

M
M F
Gość
@Sand

Bardzo ciekawy komentarz. Czy wg Pana dodatkowo ma też znaczenie, czy kartą płaci się w dzień powszedni czy w weekend? Alior Kantor zwiększa spread w weekendy także dla USD i EUR. I kurs z jakiego dnia jest brany finalnie do rozliczenia transakcji: z dnia płatności kartą czy z dnia rozliczenia (2-3 dni po dniu płatności kartą? Ostatnie pytanie może jest dziwne, ale nauczyłem się już, że wszystkiego można się spodziewać. :)

Odpowiedz

Redakcja Moneteo
Redakcja Moneteo
@Sand

Dzięki za komentarz. Z tego, co piszesz, wynika, że posiadasz jeszcze "stare" karty Kantoru Aliora. Obecnie jest tam wydawana tylko jedna - wielowalutowa. Niemniej jednak badaliśmy kiedyś temat płatności w mniej popularnych walutach i również wyszło nam, że karta dolarowa w tym kantorze jest dobrą opcją: https://www.najlepszekonto.pl/platnosci-karta-poza-strefa-euro

W artykule skupiliśmy się na porównaniu karty wielowalutowej z kartą w PLN rozliczaną po kursie MC/Visa/NBP (czyli z korzystnymi przewalutowaniami) i jeśli bank nie pobiera od nas prowizji za przewalutowanie, to lepszą opcją jest właśnie ta druga karta.

--
Aldona

Odpowiedz

Redakcja Moneteo
Redakcja Moneteo
@M F

Z regulaminów wynika, że kurs brany jest z dnia rozliczenia transakcji.

Odpowiedz

M
Maciek
Gość
@M F

Kantor Aliora ma znacznie zwiększone spready w weekendy, ale to dotyczy tylko zakupu walut w kantorze.

Transakcje (zakupy, wypłaty) za granicą, (w walutach, których nie masz na rachunku) przeliczane są po kursie Mastercard i obciążają rachunek w EUR, a ten kurs jest bez weekendowego spreadu (przynajmniej zauważalnego)! I tu jest przewaga nad Revolutem. Trzeba mieć tylko nabite konto w EUR (nie trzeba w USD). Jak nie ma środków w EUR to pobierze z PLN, ale już ze spreadem.

Dodatkowy plus kantoru Aliora to bezpłatne przelewy przyjściowe (oprócz emerytur).

Wypłata w bankomacie jedna miesięcznie darmowa (miesiąc kalendarzowy).

Minusem kantoru jest system licznikowy przy przelewach walutowych wychodzących, gdyby nie to - byłby to ideał. No i spready wyższe niż w Revolucie.

Odpowiedz