Konta i promocje bankowe – Najlepszekonto.pl

My analizujemy konta bankowe. Ty je wybierasz.

Konta i promocje bankowe – Najlepszekonto.pl

Jak inwestować w obligacje? - przegląd możliwości

Cykl: Porady dla inwestora

Jak inwestować w obligacje? - przegląd możliwości
Źródło: © sergey_p / Fotolia
Spis treści

Czym są obligacje?

W odróżnieniu od akcji, które mają charakter udziałowy, obligacje definiowane są jako instrument dłużny. W praktyce oznacza to, że kupując obligacje, de facto udzielamy pożyczki ich emitentowi. W zamian - po upływie określonego terminu - możemy liczyć na zwrot zainwestowanych środków, powiększonych o ustalone wcześniej odsetki.

Co istotne, w sporej części przypadków wcale nie musimy czekać do dnia wykupu obligacji. Równie dobrze możemy je sprzedać innym inwestorom na rynku wtórnym (więcej na ten temat w dalszej części tekstu). Dzięki temu nie tylko zachowujemy prawo do wypracowanych do tego czasu odsetek, ale dodatkowo zyskujemy możliwość przedwczesnego odzyskania swoich pieniędzy. Obligacja jest więc instrumentem o znacznie większej elastyczności niż chociażby lokata terminowa (większość lokat można zerwać przed terminem, ale tracimy wtedy prawo do wypracowanych odsetek).

Zysk z obligacji – tak jak inne zyski kapitałowe (np. odsetki z lokat) – obłożony jest 19-procentowym tzw. podatkiem Belki (zobacz, jak prawidłowo rozliczyć podatek "Belki").

Rodzaje obligacji

Na rynku spotkać można kilka różnych rodzajów obligacji. W zależności od tego, kto jest ich emitentem (kto sprzedaje obligacje), możemy mieć do czynienia m.in. z obligacjami: skarbowymi (emitowanymi przez Ministra Finansów), komunalnymi, zwanymi też municypalnymi (emitowanymi przez samorządy lokalne, np. gminy) , korporacyjnymi (emitowanymi przez przedsiębiorstwa) oraz spółdzielczymi (ich emitentami są banki spółdzielcze).

Podobnie jak np. lokaty, obligacje mogą mieć różny okres wykupu:

  • obligacje krótkoterminowe - do 1 roku,
  • obligacje średnioterminowe - od 1 roku do 5 lat,
  • obligacje długoterminowe - powyżej 5 lat,
  • obligacje wieczyste (konsole) - nie posiadają określonego terminu wykupu; ich posiadacz otrzymuje tzw. rentę wieczystą, czyli nieskończony strumień odsetek.

Różnić może się także sposób naliczania odsetek. Wyróżniamy:

  • obligacje o stałym oprocentowaniu,
  • obligacje o zmiennym oprocentowaniu (najczęściej oprocentowanie ustala się na postawie stopy rynku międzybankowego WIBOR 6M, powiększoną o dodatkową marżę emitenta),
  • obligacje o zerowym oprocentowaniu, zwane też zerokuponowymi lub dyskontowymi (w ich przypadku zysk pochodzi z dyskonta wartości nominalnej, a nie z odsetek; np. obligacja 12-miesięczna z ceną nominalną 100 zł emitowana jest po cenie 97 zł, a po roku wykupiona; kwota dyskonta, a jednocześnie zysk brutto inwestora, wynosi 100 - 97 = 3 zł).

Najpopularniejsze wśród polskich emitentów są obligacje o zmiennym oprocentowaniu, natomiast obligacje dyskontowe stanowią niecały 1% rynku.

Jak kupić obligacje?

Dostęp do obligacji w Polsce możliwy jest głównie dzięki giełdzie Catalyst, będącej częścią warszawskiej GPW.

Podobnie jak w przypadku innych instrumentów finansowych, obligacji na Catalyst nie możemy kupić bezpośrednio. Musimy to uczynić poprzez pośrednika, a więc najczęściej dom maklerski (w tym tekście przyglądamy się technicznym niuansom inwestowania w obligacje, a także analizujemy wybrane oferty).

Ponieważ większość obligacji wystawiana jest na okaziciela (choć istnieją też obligacje imienne), możliwy jest też ich obrót pozagiełdowy – papiery te można dowolnie kupować, sprzedawać i wymieniać między sobą. Trzeba jednak dokonać wtedy zmian w rejestrze KDPW, a więc zgłosić się z odpowiednimi dokumentami do pośrednika (np. do Punktu Sprzedaży Obligacji w przypadku polskich obligacji skarbowych). Obrót pozagiełdowy sprowadza się więc do znalezienia odpowiedniego kontrahenta np. wśród znajomych i rodziny lub z ogłoszenia na portalach i forach.

Zagraniczne obligacje skarbowe - oprocentowanie

Bezpośredni zakup obligacji zagranicznych umożliwiają niektóre domy maklerskie, np. CDM Pekao. Poważną barierą jest tu jednak wartość takiej transakcji. Dla przykładu wspomniany CDM Pekao w przypadku większości emisji wymaga inwestycji na kwotę co najmniej 10 tys., a nawet 100 tys. euro (lub dolarów), a do tego pobierana jest opłata maklerska w wysokości od 0,3% do nawet 1,3%. 

Trzeba też pamiętać, że obligacje zagraniczne emitowane są w walutach obcych, a nie w polskich złotych. Nawet jeśli stopa zwrotu wygląda atrakcyjnie, należy dodatkowo uwzględnić możliwe wahania kursów walut, które mogą drastycznie obniżyć realny zysk, a nawet spowodować stratę. Z drugiej strony, korzystne wahania kursowe mogą też znacznie zwiększyć nasz zarobek.

Na poniższym wykresie prezentujemy aktualne oprocentowanie 10-letnich obligacji skarbowych wybranych państw. W przypadku takich krajów jak Niemcy czy Szwajcaria - z uwagi na ujemne stopy procentowe obowiązujące w tych państwach oraz bardzo wysokie bezpieczeństwo inwestycji - oferowane odsetki są ujemne i wynoszą -0,2%. Relatywnie sporo można aktualnie zyskać, inwestując w obligacje Chin, Węgier czy Chile. Z kolei na drugim końcu skali mamy dług emitowany przez państwa borykające się z różnego rodzaju gospodarczymi problemami - Turcję oraz Kenię. W ich przypadku oferowane odsetki wynoszą powyżej 10% (ale i ryzyko, że obligacje mogą nie zostać wykupione, jest podwyższone).

Kliknij, aby powiększyć

Zakup obligacji poprzez fundusz inwestycyjny

Klienci o mniejszych zasobach finansowych mogą skorzystać z metody pośredniej, jaką jest nabycie jednostek uczestnictwa w funduszach obligacji.

Inwestycja tego typu to całkiem dobry sposób na dywersyfikację posiadanego kapitału i tym samym minimalizację ryzyka. Fundusze nie nabywają bowiem wyłącznie jednej serii obligacji, ale mogą mieć ich w swoich portfelach setki np. 2-letnie obligacje niemieckie, 5-letnie amerykańskie i 6-letnie meksykańskie. Oczywiście wszystko zależy od profilu inwestycyjnego funduszu.

W celu znalezienia optymalnego rozwiązania rekomendujemy wizytę na stronie internetowej danego funduszu i zapoznanie się z dokumentami statutowymi. Pomocne mogą okazać się także specjalistyczne serwisy dedykowane tego typu instrumentom jak np. obligacje.pl czy analizy.pl.

Gdzie kupić obligacje komunalne?

Zakup obligacji komunalnych może być trudny dla indywidualnego inwestora, przynajmniej jeśli chodzi o rynek pierwotny. Większość emisji odbywa się bowiem w trybie niepublicznym, co oznacza, że oferta kierowana jest do specjalnie wyselekcjonowanej grupy podmiotów (mniej niż 150). Bardzo często gminy preferują też inwestorów instytucjonalnych, a nie osoby prywatne (ponieważ daje to większe szanse na sprzedaż wyemitowanej puli obligacji). Problemem może też być wysoka cena – nierzadko pojedyncza obligacja kosztuje 10 000 zł lub nawet 100 000 zł.

W większości przypadków znacznie łatwiej jest więc zakupić takie obligacje na rynku wtórnym – poprzez giełdę Catalyst. Problemem w tym przypadku jest jednak bardzo niska płynność. Często zdarza się, że arkusz zleceń dla interesującego nas instrumentu jest zupełnie pusty, a jeśli nawet ktoś wystawi swoją ofertę sprzedaży, to prawdopodobnie będzie oczekiwał nieco wyższej ceny niż ta oferowana w pierwotnej emisji. Niemniej - kupno obligacji komunalnych może być bardzo dochodowym interesem (przeważnie oferowane odsetki o 1-2 p.p. przekraczają zysk z obligacji skarbowych)

Przy okazji warto wiedzieć, że jednostki samorządu terytorialnego w Polsce – podobnie jak Skarb Państwa – odpowiadają za swoje zobowiązania całym posiadanym majątkiem. Do tego przepisy ograniczają możliwość zadłużania się JST do pewnej granicy, to z kolei czyni obligacje komunalne naprawdę bezpiecznym i solidnym instrumentem.

Gdzie kupić obligacje korporacyjne?

Dostęp do rynku obligacji korporacyjnych możliwy jest dzięki giełdzie Catalyst. Pod względem liczby emitentów jest to największy segment polskiego rynku dłużnego.

Podobnie jak w przypadku obligacji komunalnych, obligacje korporacyjne również mogą być emitowane w ofercie prywatnej lub publicznej. Zazwyczaj na tę pierwszą decydują się mniejsze spółki, ponieważ wymaga ona mniej formalności (m.in. nie trzeba przygotowywać prospektu emisyjnego). Publiczne emisje z kolei zwykle organizowane są przez domy maklerskie, a więc informacje o nich często można znaleźć na stronach banków. Pojedyncza obligacja korporacyjna posiada zazwyczaj wartość nominalną 100 zł lub 1000 zł. Oznacza to, że jej posiadaczem może stać się nawet osoba o relatywnie niewielkim portfelu.

Inwestowanie w obligacje notowane na zagranicznych giełdach 

Inwestować można także w obligacje zagranicznych spółek, notowanych np. na giełdzie w Stuttgarcie czy Mediolanie. Ich zakup możliwy jest za pośrednictwem wybranych domów maklerskich (chociażby wspomnianego wcześniej CDM Pekao). Ale i w tym przypadku (podobnie jak miało to miejsce ze "skarbówkami") musimy liczyć się ze sporymi prowizjami oraz koniecznością dokonania transakcji za min. 10 tys., 100 tys. lub nawet 200 tys. jednostek danej waluty.

Ile wynoszą prowizje w domach maklerskich?

Inwestycja w krajowe obligacje na giełdzie wiąże się z relatywnie niższymi kosztami niż w przypadku akcji.

Prowizje za obrót tymi papierami wartościowymi kształtują się zwykle na poziomie od 0,10% do 0,20% od wartości transakcji (to średnio dwukrotnie mniej niż przy akcjach). Trzeba jednak pamiętać, że minimalna wielkość kwotowa prowizji to zwykle 3-4 zł.

W praktyce oznacza to, że trzeba zakupić przynajmniej kilkanaście stuzłotowych obligacji, aby zakup stał się optymalny kosztowo (oczywiście zakup mniejszej ilości także jest możliwy, ale prowizja wyniesie wtedy nawet kilka procent wartości transakcji).

Sprawdź nasz ranking i wybierz najlepsze biuro maklerskie

Zdaniem redakcji

Obligacje są godnym polecenia instrumentem, stanowiącym interesującą alternatywę (lub uzupełnienie) względem lokat czy kont oszczędnościowych. To bezpieczny papier wartościowy, często dający przy tym wyższą stopę zwrotu niż tradycyjne depozyty bankowe. Zakupu obligacji możemy dokonać zarówno bezpośrednio na rynku pierwotnym, jak i w obrocie wtórnym (np. na giełdzie Catalyst lub bezpośrednio od osoby zainteresowanej sprzedażą).

Choć najpopularniejsze są krajowe obligacje Skarbu Państwa, przy niewielkim wysiłku możemy też kupić papiery przedsiębiorstw, miast, a nawet innych państw. Dużą zaletą tego typu instrumentów - o czym wspomnieliśmy na wstępie - jest możliwość ich odsprzedaży przed okresem zapadalności. Dzięki temu nie musimy "mrozić" swojego kapitału np. na okres dziesięciu lat, ale możemy wycofać się z inwestycji znacznie szybciej.