Moneteo
Spis treści
Wróć

Jak głupio stracić na promocjach?

Krzysztof Duliński
Krzysztof Duliński
Analityk produktów finansowych
Krzysztof Duliński
Krzysztof Duliński
Analityk produktów finansowych

160 publikacji 3209 komentarzy

Recenzent promocji bankowych i autor tekstów poradnikowych dotyczących zarządzania finansami osobistymi będący zdania, że nawet najbardziej skomplikowane zagadnienie można przedstawić w prosty i przystępny sposób.


4 komentarze
Jak głupio stracić na promocjach?

Promocje kont osobistych, kart kredytowych czy innych produktów bankowych mogą być źródłem całkiem sporych dodatkowych dochodów. I to nie dla banków, choć i one zyskują na organizowaniu promocji, ale dla uczestników akcji. Na dodatek, oprócz doraźnych zysków, są jeszcze korzyści długofalowe związane z kształtowaniem ważnych cech charakteru – skrupulatności, systematyczności i innych.

Chcemy, by o zaletach udziału w takich akcjach przekonało się jak najwięcej osób, więc przygotowaliśmy Słowniczek Łowcy Promocji, czyli zestaw podstawowych informacji, które przydadzą się początkującym i średniozaawansowanym. Poniżej kolejna porcja rad, może nawet przestróg, na co uważać, czego unikać, by nie stracić prawa do premii.

Czy mogę wziąć udział w promocji? - problemy z karencją

Wydawać by się mogło, że na tym etapie nie sposób popełnić żadnego błędu, przecież każdy wie, czy posiada konto lub kartę kredytową w danym banku. Niby tak, ale w większości przypadków obowiązuje okres karencji (czas, w którym nie można było być klientem danego banku/posiadać produktu objętego promocją) wyrażony w dniach lub miesiącach i tu można popełnić błąd w obliczeniach.

Wskazanie w regulaminie daty granicznej wykluczenia to najłatwiejszy do ogarnięcia przypadek. Określenie „w ciągu 9 miesięcy poprzedzających złożenie wniosku” może już rodzić pewne kłopoty, które potęgują się wraz z pojawieniem się zapisu określającego karencję w dniach, zwłaszcza gdy jest to mało oczywista liczba, np. 264 dni.

Rozważając udział w promocji, musisz więc już na tym etapie dokładnie sprawdzić, czy możesz otrzymać nagrodę. Sytuację dodatkowo komplikuje kilka czynników.

Okres wypowiedzenia

Pamiętaj, że czas rozstania z bankiem jest liczony nie od chwili złożenia dyspozycji zamknięcia rachunku czy wypowiedzenia umowy karty kredytowej, ale od daty faktycznego „rozstania” z bankiem. W szczególnych sytuacjach mogą to być te same dni, ale na ogół obowiązuje ok. 30-dniowy okres wypowiedzenia.

I tu pojawia się kłopot. Wypowiedzenie składamy w wersji papierowej lub w bankowości elektronicznej, więc dysponujemy potwierdzeniem tego działania. Gorzej z ustaleniem faktycznej daty zakończenia współpracy, bo informacja o upływie okresu wypowiedzenia nie jest przekazywana wcale lub dzieje się to drogą elektroniczną – sms-em lub e-mailem. Szanse, że znamy dokładny termin, od kiedy nic nas nie łączy z danym bankiem, są więc niewielkie, o ile nie jesteśmy Łowcą Promocji z wieloletnim stażem.

Posiadanie produktu a umowa ramowa

Jeśli regulamin promocji mówi o wykluczeniu osób, które posiadały produkt w określonym czasie, to łatwo stwierdzić (pomijając kłopoty z obliczeniami, o których wspomnieliśmy wcześniej), czy było się w tym okresie jego posiadaczem czy nie.

Gorzej, gdy okres karencji wyklucza osoby związane z bankiem umową ramową. W tym przypadku przed przystąpieniem do promocji warto sprawdzić w danej instytucji, jak wygląda Twoja sytuacja. Może się zdarzyć, że rozwiązałeś umowę o konto, ale nadal jesteś związany umową ramową i masz dostęp do bankowości elektronicznej. Stąd, rozstając się z bankiem, trzeba upewnić się i dopilnować, by rozwiązane zostały wszelkie umowy. Co prawda Twoje dane zostaną w systemie informatycznym danej instytucji, ale nie będzie to przeszkodą, byś brał udział w promocjach po upływie okresu karencji.

Wyjątkiem od tej reguły jest Bank Millennium, w którym tylko jeden jedyny raz można sięgnąć po bonus za konto osobiste.

Karencja w promocjach kont oszczędnościowych

Nieco inaczej wygląda sytuacja w akcjach związanych z podwyższeniem oprocentowania konta oszczędnościowego. W części z nich obowiązuje zasada, że w najnowszej edycji nie mogą brać udziału ci, którym w trakcie jej trwania kończy się bonusowe oprocentowanie uzyskane w starej odsłonie promocji.

Zupełnie osobną kwestią jest data ustalenia salda, w stosunku, do którego liczone są środki objęte podwyższonym oprocentowaniem.

Z życia wzięte - wniosek o produkt 

O tym, jak duże znaczenie ma pełna wiedza o własnej sytuacji w danym banku, przekonał się jeden z członków naszej redakcji. Kolega wystąpił o kartę kredytową banku Citi Handlowy i po kilku godzinach dostał zwrotną informację, że jego wniosek nie może być rozpatrzony w ramach promocji, gdyż w okresie karencji był posiadaczem „kredytówki”. Zdziwiony zaczął dociekać, o co chodzi, i udało mu się ustalić, że w systemie banku jest odnotowany jego wniosek o kartę kredytową sprzed kilkunastu miesięcy.

Wtedy kolegę olśniło, że faktycznie, nieco dla hecy, zdecydował się na rozmowę z akwizytorką Citibanku w jednym z centrów handlowych i złożył wniosek, ale nie dostarczył bankowi dokumentów finansowych, nie podpisywał żadnej umowy. Po wymianie kilku e-maili Citibank uznał racje kolegi, który dowodził, że zgodnie z zapisami regulaminu w okresie karencji nie był posiadaczem karty objętej promocją.

W tym przypadku kłopoty z uczestnictwem pojawiły się już na wstępie. Gorzej, gdy uczestnik promocji nie wie, że bank nie przyznaje mu prawa do nagrody i sumiennie wypełnia warunki aktywności. Do „spięcia” dochodzi dopiero na etapie, gdy powinna być wypłacona nagroda i nie zawsze reklamacja kończy się sukcesem. Wówczas frustracja, zawiedzione nadzieje na bonus mogą być bardzo duże.

Z życia wzięte - wypowiedziana tylko część umowy ramowej

Oto inny przykład, tym razem naszej czytelniczki. Przed laty była ona klientką banku BNP Paribas i w pewnym momencie zrezygnowała z posiadanego tam konta. Po kilku latach postanowiła wziąć udział w promocji i otworzyć konto osobiste, by zgarnąć premię. System odrzucił jej wniosek złożony na stronie internetowej akcji, prosząc, by wypełniła go w bankowości elektronicznej. Tak też zrobiła i tym razem dostała ogólną informację o braku pozytywnej weryfikacji.

W czym problem? Otóż Umowa ramowa w BNP Paribas dotyczy konta, karty, ale i Elektronicznych Kanałów Dostępu. Przed laty nasza czytelniczka rozwiązała Umowę tylko w części dotyczącej rachunku, nadal miała dostęp do bankowości internetowej, więc nie spełniała warunków regulaminu promocji, który nie pozwala, by w dniu składania wniosku o konto dana osoba była stroną Umowy ramowej.

Nie odbieraj sobie szansy na wstępie, czyli jak mądrze przystąpić do promocji

W większości przypadków udział w akcji specjalnej zaczyna się od złożenia wniosku o produkt objęty promocją. Na tym etapie też mogą czyhać przeszkody.

Kluczowe terminy

Trzeba dokładnie sprawdzić, czy termin zawarcia umowy upływa później niż data złożenia wniosku, czy może jest z nią tożsamy. To istotne w sytuacji, gdy podpisanie umowy rachunku może nastąpić tylko podczas spotkania z kurierem lub w oddziale banku, albo gdy akcja dotyczy karty kredytowej. W przypadku tej ostatniej potrzebne jest kilka dni na zbadanie zdolności kredytowej uczestnika promocji i dopełnienie formalności.

Jeśli zapis regulaminu mówi, że „w okresie (przystąpienia do) promocji” należy podpisać umowę, to działania „wstępne” trzeba podjąć odpowiednio wcześniej, by do wskazanej daty „wyrobić się” ze wszystkim, co konieczne.

Skrupulatność na wagę premii

Kolejna bardzo istotna kwestia, to wyrażenie wszystkich zgód wymaganych przez regulamin. Głównie chodzi o możliwość kontaktów marketingowych z uczestnikiem promocji oraz złamania tajemnicy bankowej. W tym drugim przypadku nie ma się czego obawiać. Bank nie zamierza nikomu ujawniać wysokości środków na rachunku, zwyczajów zakupowych jego posiadacza itp. Zgoda ta jest potrzebna w sytuacji, gdy organizatorem akcji specjalnej jest podmiot zewnętrzny i bank musi go poinformować, że uczestnik promocji wywiązał się z jej warunków.

Na zakończenie wątku związanego z formalnościami zaznaczmy, że bardzo istotne jest podawanie tych samych danych w formularzu, w którym rejestrujesz swój udział w akcji, jak i we wniosku o produkt bankowy. Prosty błąd - podanie różnych adresów e-mail - może pozbawić Cię prawa do nagrody.

Pula nagród

Bywa, że organizator promocji określa graniczną datę przystąpienia do niej, ale dodaje, że może się ona zakończyć wcześniej, gdy wyczerpana zostanie pula promocyjnych wniosków. Rzadkością jest sytuacja, gdy na stronie promocji widoczny jest licznik pokazujący na bieżąco aktualną liczbę nagród do wzięcia. Nieco częściej zdarza się, że aktualizacja następuje raz dziennie lub kilka razy w tygodniu.

Regułą jest, że organizator promocji zapowiada w regulaminie, iż informacja o wyczerpaniu puli nagród pojawi się na wskazanej stronie internetowej. Ma się to stać „niezwłocznie”, co jest terminem bardzo nieostrym.

Co więc robić? Jak najszybciej po starcie akcji podejmować decyzję o przystąpieniu do niej. Gdy zwlekałeś z decyzją, możesz próbować dowiedzieć się u organizatora, czy promocja jest jeszcze aktywna, a najlepiej - ile nagród jest w puli. Niestety nie zawsze uzyskanie tych informacji jest możliwe.

Z życia wzięte

Przy bardzo atrakcyjnych promocjach nawet szybkie działanie nie gwarantuje „załapania się” do grona szczęśliwców. Przekonał się o tym inny członek naszej redakcji, który wkrótce po starcie akcji polegającej na zalogowaniu się do bankowości elektronicznej jednego z banków i wyrażeniu o niej opinii liczył na nagrodę. Skorzystał z linka promocyjnego, wykonał, co trzeba i… nie dostał nagrody, bo niestety zaczął działać za późno.

Dowiedział się o tym dopiero po złożeniu reklamacji dotyczącej braku bonusu na jego koncie. Był rozczarowany i nieco sfrustrowany. Tylko “nieco”, bo na szczęście warunki promocji nie wymagały wielkiego wysiłku.

Czytaj uważnie, działaj rozważnie

Regulaminy akcji specjalnych na ogół bardzo precyzyjnie mówią, co i kiedy należy zrobić, by zdobyć nagrodę. Kłopot w tym, że praktycznie każdy organizator pisze zasady promocji po swojemu. Przeczytaj, na co zwrócić szczególną uwagę, by wykonać to, co organizator miał na myśli, a nie to, co Tobie się wydawało, że jest do zrealizowania.

Kluczowe definicje

Fakt, że regulaminy przygotowywane przez różnych organizatorów akcji specjalnych mają swoją specyficzną strukturę, sprawia, że każdy z nich czyta się nieco inaczej, definicje kluczowych pojęć (np. uczestnik, transakcje bezgotówkowe, wpływy, wynagrodzenie, przelewy) znajdują się w różnych miejscach. Na dodatek często są one podawane w żargonie bankowym, trudnym do zrozumienia przez osobę nie mającą na co dzień do czynienia z finansami.

Dlatego w naszych opisach promocji tłumaczymy te uregulowania na „ludzki język”, podajemy przykłady. Wszystko po to, by drobny błąd, np. wykonanie transakcji bezgotówkowej, która nie spełnia wymagań regulaminu, lub zasilenie rachunku przelewem z niewłaściwego „źródła”, nie pozbawił Cię prawa do bonusu.

Z życia wzięte

Dokładne przestudiowanie regulaminu, wyjaśnienie wątpliwości z pracownikiem banku czy przedstawicielem organizatora niestety też może sprowadzić na manowce. Trudno walczyć o swoje w procesie reklamacyjnym, gdy udzielonych wyjaśnień nie ma się na piśmie.

Oto sytuacja z jednego z banków zgłoszona przez czytelnika. Istotą promocji było zapewnienie wpływów wynagrodzenia na założone konto osobiste. Czytelnik upewnił się, że możliwa jest sytuacja, iż przelewa pieniądze ze swojego konta firmowego tytułem wynagrodzenia dla siebie samego i przystąpił do promocji.

Sumiennie realizował wymagania regulaminu, ale nagrody nie dostał. Okazało się, że wykonywane przelewy jednak nie spełniały warunków promocji. W procesie reklamacyjnym nic nie wskórał, bo zgodność jego pomysłu z wymogami akcji potwierdzono mu tylko ustnie, nie miał e-maila ani zapisu czatu, na który mógłby się powołać.

Zdobyłem nagrodę – co dalej?

Po zrealizowaniu warunków akcji czas pomyśleć, co dalej – nadal korzystać z produktu, po który sięgnąłem w ramach promocji, bo jest mi on przydatny, czy może zerwać kontakty z danym bankiem i po okresie karencji przystąpić do promocji ponownie.

Nie spiesz się z pożegnaniem!

Pośpiech nie zawsze jest dobrym doradcą. Szybkie działania warto podejmować tylko przy ograniczonej puli wniosków i tylko na początkowym etapie udziału w promocji (składanie wniosku o produkt, wykonywanie zadań). Z zakończeniem współpracy z bankiem nie należy się spieszyć. W zdecydowanej większości przypadków warunkiem wypłaty nagrody jest bowiem posiadanie aktywnego produktu objętego promocją do chwili wypłaty ostatniej części nagrody. Wiele regulaminów zawiera też zapis, że konto czy karta kredytowa nie mogą być w okresie wypowiedzenia, mieć dodanego współposiadacza czy zostać przekształcone w inny typ.

Upewnij się

Kiedy już cała nagroda trafi do Ciebie, na ogół nie ma przeszkód, by złożyć wypowiedzenie umów posiadanych produktów. Dzięki temu szybko zacznie biec okres karencji i po jej upływie będziesz mógł ponownie sięgnąć po bonus.

Bywa, że bank nie pozwala na zbyt szybkie rozstanie. Przykładowo, na tych, którzy chcą zamknąć rachunek przed upływem 6 miesięcy nakłada „opłatę karną”. Trzeba więc przekalkulować, co się bardziej opłaci – zapłacić ją, czy może dotrwać z produktem objętym sankcjami do czasu, gdy rezygnacja z niego będzie możliwa bez ponoszenia kosztów.

Decydując się na pozostawienie produktu, należy pilnować realizacji działań (jeśli takowe są), które pozwalają uniknąć opłat miesięcznych. Nie od rzeczy będzie sprawdzić, czy w tym przymusowym „związku” nie da się czegoś zyskać - może posiadana karta lub konto oferują odzyskanie części wydatków, dają dostęp do wewnętrznego programu lojalnościowego związanego z rabatami w określonych sklepach.

Pamiętaj o upewnieniu się, że umowa została faktycznie rozwiązana, produkty zamknięte i nic Cię nie łączy z bankiem. Może się bowiem zdarzyć, że z pewnych względów rozstanie nie dojdzie do skutku.

Z życia wzięte

O znaczeniu sprawdzenia, czy nastąpiło definitywne rozstanie z bankiem, przekonała się jedna z naszych redakcyjnych koleżanek. Kiedyś miała konto w Banku Millennium i gdy nie było jej już potrzebne, zrezygnowała z niego. Po kilku latach postanowiła ponownie założyć rachunek w tym banku, tym razem w ramach promocji z nagrodą 200 zł. Złożyła wniosek przez Internet, udała się do oddziału, by podpisać umowę i tu czekała na nią niemiła niespodzianka. Okazało się, że przed laty na jej koncie pozostało kilka złotych i bank przekierował je na tzw. rachunek techniczny.

Tym samym koleżanka cały czas była klientką i nie spełniała warunków karencji, nie mogła zatem skorzystać z promocji. Po dopełnieniu formalności cierpliwie czeka na upłynięcie „okresu wykluczenia”, trzyma kciuki, by Bank Millennium nie zrezygnował z organizowania tej prostej i atrakcyjnej promocji. Mogła sobie tego oszczędzić, gdyby sprawdziła wszystko dokładnie przed laty.

Praktyczne rady, byś nie popełnił “głupich” błędów

Przedstawiliśmy przeszkody, które możesz napotkać na drodze po nagrodę i “potknąć się” na nich, jeśli nie będziesz dostatecznie czujny i skrupulatny. Podsumujmy rady, które pozwolą Ci uniknąć nieprzewidzianych sytuacji.

Przede wszystkim, kończąc współpracę z bankiem, zadbaj, by rozstanie było definitywne i zachowaj dokument stanowiący potwierdzenie tego faktu. W ten sposób łatwo sprawdzisz, czy obejmuje Cię okres karencji i będziesz miał potwierdzenie dopełnienia formalności.

Po drugie, dokładnie sprawdź, co i kiedy musisz zrobić, by zasłużyć na premię. Realizuj wymagane działania, ściśle przestrzegając zapisów regulaminu i terminów. Masz wątpliwości – pytaj organizatora i zdobywaj wyjaśnienia na piśmie. Gdybyś nie mógł ich uzyskać, napisz do nas w komentarzach pod opisem danej akcji – spróbujemy pomóc, może inny Czytelnik już wyjaśnił daną sprawę.

I na koniec – do chwili otrzymania całej nagrody nie wykonuj działań, które mogą pozbawić Cię premii, np. nie przekształcaj rachunku w inny typ, nie wypowiadaj umowy karty kredytowej. Spokojnie zdążysz to zrobić po zgarnięciu bonusu.

Chętnie przeczytamy o Twoich nietypowych doświadczeniach z udziałem w promocjach, o popełnionych błędach i osiągniętych sukcesach. Podziel się nimi z nami i innymi Czytelnikami. Im więcej przykładów z życia, tym łatwiej wyeliminować „głupie błędy”.


Oceń artykuł
0
(0 ocen)
Aby oddać głos, wskaż odpowiednią liczbę gwiazdek.
Dziękujemy za Twój głos Dziękujemy za Twój głos

Komentarze

(4)
Sortuj od najnowszych
Dodaj swój komentarz...
M
Mrówka
Gość

Jest dokładnie tak, jak pisze autor. chcę wziąć udział w promocji Paribasa, ale kompletnie nie pamiętam, kiedy zamknęłam konto i czy wypowiedziałam umowę ramową.. W jaki sposób mogę to teraz ustalić? Zadzwonić do nich i poprosić o sprawdzenie? Jeśli tak, to czy będę musiała za to coś zapłacić?

Odpowiedz

Aldona Derdziak
Analityk produktów finansowych
@Mrówka

W systemie banku powinna widnieć taka informacja. Raczej nie poniesiesz za to opłaty.

Odpowiedz

N
Nerwowy
Gość

Jak głupio stracić na promocjach? Poprosić konsultanta banku o wyjaśnienie jakiegoś zawiłego zapisu w regulaminie, uwierzyć, że wie, co mówi i zrobić jak powiedział. Własnie w ten sposób przejechałem się na promocji w Pekao.

Odpowiedz

Aldona Derdziak
Analityk produktów finansowych
@Nerwowy

Niestety konsultanci są różni i zdarza się, że się mylą - wtedy pozostaje tylko złożenie reklamacji...

Odpowiedz