
- Szybko w teorii, długo w praktyce
- Na czym polega zapis bankowy?
- Dyspozycja – ale nie dla wszystkich
- Upoważnienie do konta bankowego po śmierci właściciela - limit kwotowy
- Zapis na wypadek śmierci - kwota 2022
- Zalety dyspozycji
- Jak złożyć dyspozycję wkładem na wypadek śmierci?
- Jakie dane trzeba podać w formularzu dyspozycji wkładem?
- W jaki sposób możemy rozdysponować nasze oszczędności
- Dyspozycja wkładem – opłaty
- Skąd bank wie o śmierci właściciela konta?
- Wypłata środków po śmierci właściciela konta bankowego
- Kiedy pieniędzy na koncie jest za dużo lub za mało
- A co, jeżeli zostanie przekroczony limit?
- Czy bank nalicza opłaty po śmierci posiadacza rachunku?
- Czy pełnomocnik może wypłacić pieniądze z konta po śmierci jego posiadacza?
- W jakich jeszcze sytuacjach bank może nam wypłacić mniej pieniędzy niż wynosi zapis?
- Dyspozycja wkładem a obowiązek podatkowy
- Zapis na wypadek śmierci - podsumowanie
Dziedziczenie pieniędzy z konta po zmarłym bywa procesem trudnym i czasochłonnym. Zgodnie z polskim prawem bank po uzyskaniu informacji o śmierci posiadacza rachunku musi zablokować jego konto, co – oczywiście - uniemożliwia rodzinie podjęcie znajdujących się na rachunku oszczędności. Aby je otrzymać, należy przynieść do oddziału banku odpis prawomocnego postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku bądź też sporządzony przez notariusza wypis zarejestrowanego aktu poświadczenia dziedziczenia.
W sytuacji, gdy prawo do oszczędności po zmarłym posiadaczu rachunku ma dwóch lub więcej spadkobierców, do wypłaty środków z rachunku bankowego niezbędne jest także przedłożenie bankowi pisemnego, zgodnego oświadczenia spadkobierców o podziale środków zgromadzonych na rachunku lub postanowienia sądu o dziale spadku. Dopiero na podstawie tych dokumentów bank wypłaci krewnym środki z rachunku osoby zmarłej, a poszczególni spadkobiercy otrzymają swoją część udziału.
Szybko w teorii, długo w praktyce
Niestety, w praktyce nie wygląda to tak prosto. Nawet jeśli zmarły zostawił testament, jego oświadczenie woli może zostać zakwestionowane przez inne spokrewnione z nim osoby, a sąd musi te roszczenia rozpatrzyć. W efekcie tego typu sprawy mogą się ciągnąć latami, a oszczędności po zmarłym przez długi czas pozostawać poza zasięgiem rodziny.
Oddzielną kwestią, która może jeszcze bardziej wydłużyć opisany wcześniej proces, jest ustalenie, czy zmarły w ogóle pozostawił jakieś oszczędności, a jeśli tak – to w którym banku. Na szczęście, 1 lipca 2016 r. weszła w życie nowelizacja Prawa bankowego, która ułatwia odnalezienie finansów zmarłego. Dziś każda osoba poszukująca rachunków bliskich zmarłych może skorzystać z Centralnej Informacji o Rachunkach Uśpionych uruchomionej przez Krajową Izbę Rozliczeniową i w miarę szybko zlokalizować konto po nieżyjącym członku rodziny.
Reasumując, wszystkie opisane wyżej działania wymagają czasu i nierzadko wiążą się z różnymi kosztami (opłaty sądowe, taksy notarialne, opłata za wydanie informacji zbiorczej o rachunkach itp.). Tymczasem istnieje prosta i całkowicie legalna metoda pozwalająca na uniknięcie tych niedogodności – jest nią właśnie dyspozycja wkładem na wypadek śmierci.
Na czym polega zapis bankowy?
„Dyspozycja wkładem na rachunku bankowym na wypadek śmierci jego posiadacza” to narzędzie przewidziane w Prawie bankowym, będące jednocześnie odrębną regulacją od ogólnych zasad dziedziczenia. Mogą z niej skorzystać wyłącznie posiadacze następujących rachunków: indywidualnych kont oszczędnościowo-rozliczeniowych (z wykluczeniem rachunków wspólnych), kont oszczędnościowych oraz rachunków terminowej lokaty oszczędnościowej. Osoby te mogą polecić pisemnie bankowi dokonanie wypłaty określonych kwot z konta na rzecz wskazanych w dokumencie krewnych (rzecz jasna, już po swojej śmierci).
Dyspozycja – ale nie dla wszystkich
Warto jednak w tym miejscu zaznaczyć, że nie da się objąć dyspozycją dowolnej osoby, np. dalekiej kuzynki czy ulubionego bratanka. Krąg powinowatych, którym można w ten sposób przekazać pieniądze, jest ściśle ograniczony i obejmuje: małżonka, rodzeństwo, wstępnych (rodzice, dziadkowie) i zstępnych (dzieci oraz wnuki). Posiadacz rachunku może uczynić zapis bankowy na rzecz wielu osób lub ograniczyć się do jednego członka rodziny. Może również złożyć dyspozycję wkładem w kilku różnych bankach, pod warunkiem, że posiada w nich rachunek (przykładowo: w banku X dyspozycja będzie dotyczyła środków na lokacie, w banku Y – wkładu na koncie osobistym).
Dyspozycję można w dowolnym czasie odwołać lub zmienić. Zmiana może dotyczyć kwot, które przypadną poszczególnym krewnym lub polegać na wymianie beneficjentów (np. możemy jedną osobę wykreślić, a na jej miejsce wpisać inną).
Upoważnienie do konta bankowego po śmierci właściciela - limit kwotowy
Trzeba jeszcze pamiętać o jednym ograniczeniu - w przypadku banków suma wypłat dla wszystkich wskazanych w dyspozycji krewnych nie może przekroczyć określonej kwoty. Łączna maksymalna wartość zapisu bankowego wynosi 20-krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za ostatni miesiąc przed śmiercią posiadacza rachunku. Jak można się domyślić, kwota ta ulega bardzo częstym zmianom, zaś ten fakt ma swoje określone konsekwencje (o nich jednak przeczytasz w dalszej części artykułu).
Natomiast w przypadku dyspozycji składanej w SKOK-ach górny limit wypłaty nie może przekroczyć ogółem sumy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, ogłaszanego przez Prezesa GUS, w okresie 5 lat kalendarzowych poprzedzających wypłatę. Inny jest zatem sposób wyliczenia dyspozycji oraz moment, od którego zapis jest obliczany.
Podsumowując: opisany wcześniej limit wypłat obowiązuje w odniesieniu do wszystkich dyspozycji, a nie do każdej z nich oddzielnie. Nie może być również zwiększony w sytuacji, gdy posiadamy kilka rachunków oszczędnościowych, niezależnie od tego, czy są one prowadzone w jednym banku, czy też w różnych instytucjach. I wreszcie - liczba uposażonych osób także nie ma wpływu na zmianę limitu. Nieważne, czy wskażemy jednego krewnego czy dziesięciu – będziemy mieli do rozdysponowania tylko i wyłącznie kwotę stanowiącą dwudziestokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.
Zapis na wypadek śmierci - kwota 2022
Zgodnie z obwieszczeniem Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 20 października 2022 r. miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku wyniosło w trzecim kwartale 2022 roku 6736,60 zł. Tym samym kwota z tytułu dyspozycji wkładem została podwyższona do 134 732 zł (w styczniu 2022 r. było to 121 283,20 zł).
Zalety dyspozycji
Skoro już wiemy, jakie zasady obowiązują przy sporządzaniu zapisu bankowego, przejdźmy do najważniejszej kwestii - do czego dyspozycja wkładem może nam się przydać. Odpowiedź jest prosta. Możemy w ten sposób zabezpieczyć interesy naszych bliskich i ułatwić im szybki dostęp do naszych oszczędności. Bez prawników, sądów i dodatkowych kosztów.
Jest to możliwe przede wszystkim dlatego, że kwoty z tytułu dyspozycji nie wchodzą do spadku po posiadaczu rachunku. Oznacza to, że możemy na podstawie takiego zapisu uzyskać wypłatę z rachunku bankowego zmarłego, jeszcze zanim zacznie się postępowanie spadkowe.
Ważne! Osoba wskazana przez posiadacza rachunku wydającego dyspozycję nie jest zobowiązana do jakichkolwiek świadczeń wobec spadkobierców, bez względu na to, czy sama należy do ich grona, czy też została wyłączona ze schedy spadkowej.
Jak złożyć dyspozycję wkładem na wypadek śmierci?
Złożenie dyspozycji, każda jej zmiana lub jej odwołanie wymagają zachowania formy pisemnej. W tym celu musimy wypełnić specjalny formularz, który otrzymamy w placówce banku. Warto jednak dodać, że wiele instytucji (przykładowo: Nest Bank, mBank, Toyota Bank) udostępnia formularz na swojej stronie internetowej. Możemy więc „na spokojnie” uzupełnić druk w domu i odwiedzić oddział z już gotowym dokumentem.
Z reguły, aby złożyć dyspozycję, musimy pofatygować się do placówki banku, choć od tej zasady istnieje kilka wyjątków. I tak, w PKO BP, Nest Banku i Peako SA. ustanowienie zapisu jest możliwe za pośrednictwem bankowości elektronicznej.
Warto dodać, że podczas składania dyspozycji obecność osób uposażonych nie jest wymagana. Krewny nie podpisuje żadnych dokumentów, nie musi też w żaden inny sposób zatwierdzić tzw. „karty beneficjenta” zakładanej przez pracownika banku. Dodajmy w tym miejscu, że wspomniana wcześniej karta fizycznie nie istnieje – są to po prostu dane osoby /osób wymienionych w formularzu, które doradca wpisuje do systemu.
Może jednak się zdarzyć, że pracownik banku zażąda, abyśmy zjawili się w oddziale z beneficjentami dyspozycji. Na podstawie sygnałów od naszych Czytelników wiemy, że takie sytuacje mają miejsce, choć – prawdę mówiąc – nie powinny się wydarzyć, świadczą bowiem o niekompetencji doradcy. Przykładowo: zapis na wypadek śmierci można zrobić na rzecz niemowlaka – trudno dociec, w jaki sposób jego obecność w oddziale miałaby wpłynąć na przyjęcie wniosku.
Osobom, które spotkały się z takim żądaniem, możemy poradzić tylko jedno – od razu, jeszcze w oddziale, powinny zgłosić incydent na infolinii i poprosić konsultanta o interwencję lub wskazanie innej metody złożenia dyspozycji (być może będzie można wysłać formularz na adres korespondencyjny banku).
Jakie dane trzeba podać w formularzu dyspozycji wkładem?
Składając oświadczenie o dyspozycji wkładem na wypadek śmierci, musimy wpisać dane identyfikujące naszą tożsamość oraz tożsamość beneficjentów. Bank poprosi nas o następujące informacje: imię i nazwisko, miejsca zamieszkania, serię i numer dowodu, numer PESEL i numer rachunku/rachunków objętych dyspozycją. W niektórych instytucjach konieczne będzie podanie dodatkowych danych, takich jak data i miejsce urodzenia oraz imiona rodziców (mBank) lub Numer Klienta (Pekao SA). Uwaga! Jeśli nie pamiętasz swojego identyfikatora, zajrzyj do umowy ramowej z bankiem.
W formularzu musimy również uzupełnić rubryczki odnoszące się do beneficjentów. Do obowiązkowych danych należą: imię i nazwisko osoby uposażonej, jej adres zamieszkania, PESEL, numer i seria dowodu oraz stopień pokrewieństwa.
Oświadczenie o innych dyspozycjach
W formularzu należy także zgłosić fakt złożenia dyspozycji wkładem w innym banku oraz podać łączną kwotę takiego zapisu (bez podziału na poszczególnych beneficjentów). Jak łatwo się domyślić, ten wymóg jest związany z maksymalnym limitem - bank przed wypłatą pieniędzy musi się upewnić, czy górna kwota nie została przekroczona (tzn. nie jest wyższa niż dwudziestokrotne przeciętne wynagrodzenie) lub czy nie musi „dopłacić” do zapisu sporządzonego w innym banku.
W jaki sposób możemy rozdysponować nasze oszczędności
Składając dyspozycję, musimy również wskazać kwotę, którą bank przekaże wybranym przez nas krewnym. Możemy przekazać oszczędności tylko jednej osobie lub ustanowić kilku beneficjentów, zawsze jednak musimy pamiętać o wspomnianym wyżej limicie.
Zapewne uważni Czytelnicy dostrzegli już problem, który wiąże się z ustaleniem owej „maksymalnej kwoty”. Limit obowiązujący w momencie składania dyspozycji może różnić się od limitu, który będzie obowiązywał już po naszej śmierci, a my nie jesteśmy w stanie przewidzieć jego wysokości.
Na szczęście, w większości banków możemy skorzystać z rozwiązania, które pozwala ominąć tę trudność. Zamiast podawać konkretną kwotę zapisu – powiedzmy 100 tys. zł podzielone między krewnych w następujący sposób: żona - 50 tys. zł, syn - 25 tys., brat – 10 tys., wnuczka – 15 tys. - możemy wybrać zapis bez dokładnej stawki. W takim przypadku zaznaczamy klauzulę, że przeznaczamy krewnym maksymalną kwotę, która będzie obowiązywać w dniu realizacji dyspozycji, natomiast zapisy dla poszczególnych osób podajemy w ułamkach lub w procentach (przykładowo: dla żony przeznaczamy 50% wkładu na koncie, dla syna – 25%, dla brata – 10% i dla wnuczki – 15%).
Dzięki temu nie musimy się martwić, że przekroczymy limit ani też co roku „aktualizować” dyspozycji do wysokości zmienionego limitu.
Dyspozycja wkładem – opłaty
W niektórych bankach czynności związane z przyjęciem, zmianą oraz odwołaniem dyspozycji są zwolnione z opłat, w innych – obciążone prowizją od 7 do nawet 30 zł.
Nazwa banku |
Wysokość opłat |
---|---|
Boś Bank |
30 zł - przyjęcie dyspozycji, 20 zł - zmiana /odwołanie |
BNP Paribas |
30 zł - przyjęcie dyspozycji /zmiana |
Bank Pocztowy |
11 zł - przyjęcie, modyfikacja, odwołanie dyspozycji 9 zł - w przypadku posiadaczy Pocztowego Rachunku Podstawowego |
ING Bank Śląski |
15 zł – za przyjęcie dyspozycji 0 zł - odwołanie |
mBank |
15 zł (0 zł dla posiadaczy Konta Intensive) – za przyjęcie/zmianę/odwołanie |
Nest Bank |
0 zł - przyjęcie, modyfikacja, odwołanie dyspozycji w bankowości Internetowej lub mobilnej 25 zł - przyjęcie, modyfikacja, odwołanie dyspozycji w oddziale lub listownie |
Pekao SA |
0 zł - przyjęcie, modyfikacja, odwołanie dyspozycji w bankowości Internetowej lub mobilnej 10 zł - przyjęcie, modyfikacja, odwołanie dyspozycji za pośrednictwem infolinii 20 zł - przyjęcie, modyfikacja, odwołanie dyspozycji w oddziale lub Placówce Partnerskiej |
PKO BP |
25 zł 0 zł dla posiadaczy Rachunku PLATINIUM oraz Konta Platinium II |
Santander Bank Polska |
7 zł - przyjęcie, modyfikacja, odwołanie dyspozycji. 0 zł dla posiadaczy konta Konta < 20 (rachunek w administracji) |
Alior Bank, Bank Millennium, Citi Handlowy, Credit Agricole, Bank Pekao, Toyota Bank | 0 zł |
Dodatkowa informacja
Warto w tym miejscu doprecyzować, w jaki sposób banki pobierające opłaty definiują „modyfikację” dyspozycji. Jeśli zmiana dotyczy kwot, które mają przypaść poszczególnym krewnym, lub polega na wymianie beneficjentów, to taka operacja wiąże się z prowizją. Natomiast jeśli w ramach już złożonej dyspozycji chcemy zmienić nazwisko uposażonego (bo np. nasza córka właśnie wyszła za mąż) lub podać nowy adres zamieszkania (swój lub członka rodziny wskazanego w zapisie), wówczas uczynimy to za darmo.
Skąd bank wie o śmierci właściciela konta?
Zazwyczaj bank zostaje poinformowany o śmierci klienta przez jednego z członków rodziny lub pełnomocnika do konta. Jednak takiego zgłoszenia może dokonać każda dowolna osoba, o ile dysponuje odpowiednim dokumentem. Za taki banki uznają:
- świadectwo zgonu;
- pełny lub skrócony odpis aktu zgonu;
- pismo organu rentowego;
- informację z rejestru Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności (PESEL);
- pismo z policji, z sądu, od komornika.
Co jednak, jeśli bank nie posiada wiedzy, że właściciel rachunku nie żyje? W takim przypadku najczęściej prowadzi rachunek bankowy do momentu, w którym mija 5 lat od daty ostatniej operacji na koncie (zgodnie wprowadzoną w 2016 r. nowelizacją ustawy Prawo bankowe każdy nieaktywny rachunek musi zostać po 5 latach zweryfikowany). Aby ustalić, czy dany ROR należy do osoby zmarłej czy żyjącej, bank sprawdza rejestr PESEL i po uzyskaniu informacji o zgonie właściciela natychmiast blokuje konto, a trzymane na nim oszczędności przenosi na specjalny rachunek techniczny. Ma również obowiązek niezwłocznie zawiadomić osoby wskazane w dyspozycji o możliwości wypłaty określonej kwoty.
Wypłata środków po śmierci właściciela konta bankowego
Aby wejść w posiadanie oszczędności po zmarłym członku rodziny, musimy osobiście zjawić się w oddziale banku, potwierdzić swoją tożsamość i wskazać sposób przekazania pieniędzy (przelew na konto lub wypłata w kasie). Należy przynieść ze sobą akt zgonu krewnego oraz dowód osobisty bądź inny dokument umożliwiający ustalenie tożsamości. Wypłata środków – przynajmniej na razie – we wszystkich bankach jest zwolniona z prowizji.
Kiedy pieniędzy na koncie jest za dużo lub za mało
Ustanowienie dyspozycji wkładem nie wpływa oczywiście w żaden sposób na możliwość dysponowania środkami na rachunku. Mówiąc innymi słowy, zapis bankowy nie prowadzi do „zablokowania” kwoty, którą posiadacz rachunku przeznaczył dla najbliższych i może on z niej korzystać bez żadnych ograniczeń.
W efekcie może się okazać – już po śmierci dysponenta – że na koncie będzie znacznie mniej pieniędzy niż suma wskazana w dyspozycji. Równie często ma miejsce odwrotna sytuacja – należące do zmarłego oszczędności mogą znacznie przewyższać zapis na rzecz krewnych. Sprawdźmy więc, jak w takich przypadkach postępują banki.
Jeśli wkład na koncie jest niższy niż łączny limit kwotowy dla wskazanych w dokumencie członków rodziny, to bank proporcjonalnie zmniejsza wypłaty dla wszystkich uposażonych przez zmarłego osób. Niemożliwa jest więc sytuacja, że środki trafią do trzech pierwszych wymienionych w dyspozycji krewnych, a dla ostatniego zabraknie pieniędzy.
Natomiast jeżeli po zrealizowaniu dyspozycji na rachunku zmarłego pozostają jeszcze jakieś oszczędności, bank dokonuje ich blokady, a środki na koncie wchodzą w skład majątku spadkowego.
A co, jeżeli zostanie przekroczony limit?
Może też się zdarzyć, że posiadacz rachunku zadysponuje na rzecz krewnych wyższą kwotę, niż wynosi dopuszczony przez prawo limit (czyli dwudziestokrotne przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw). Najczęściej do takiej pomyłki dochodzi w sytuacji, gdy jedna osoba składa kilka dyspozycji w kilku różnych bankach i zapomina, że limit dotyczy ich wszystkich.Obowiązuje wówczas reguła, że pierwszeństwo w realizacji ma dyspozycja wydana później (tj. z późniejszą datą). Jeśli więc krewny zapisał Ci w banku X kwotę 20 tys. zł, a kilka miesięcy później złożył dyspozycję w banku Y na 10 tys. zł i do tego zawyżył wartość zapisu ponad dopuszczalny limit – otrzymasz jedynie 10 tysięcy złotych.
Rzadko – lecz jednak – zdarzają się przypadki, że bank wypłaci krewnym kwotę ponad dopuszczalny limit. Jeśli do takiej sytuacji dojdzie z winy banku, to ponosi on odpowiedzialność odszkodowawczą wobec spadkobierców posiadacza rachunku. Oczywiście, osoby, które otrzymały „zawyżone” wypłaty, również są zobowiązane do zwrotu tych środków.
Czy bank nalicza opłaty po śmierci posiadacza rachunku?
Warto mieć świadomość, że bank ma prawo do pobierania opłat za obsługę rachunku do momentu uzyskania zgłoszenia o śmierci klienta. W dniu, w którym otrzyma taką informację, naliczanie opłat zostaje wstrzymane, a środki na koncie objęte blokadą. Pamiętajmy jednak, że zawiadomienie musi spełnić określone wymogi formalne, tzn. musi zostać potwierdzone odpowiednim dokumentem.
Czy pełnomocnik może wypłacić pieniądze z konta po śmierci jego posiadacza?
Zacznijmy od tego, dyspozycja na wypadek śmierci często jest mylona z pełnomocnictwem, tymczasem są to dwa różne instrumenty prawne. Mimo iż pełnomocnik otrzymuje dostęp do konta, nie jest właścicielem zgromadzonych na nim środków, dlatego w chwili śmierci posiadacza rachunku automatycznie traci upoważnienie do wykonywania jakichkolwiek operacji, w tym także – co zrozumiałe – do wypłaty pieniędzy. Oczywiście, może zdarzyć się, że pełnomocnik zatai w banku fakt śmierci właściciela konta i wypłaci jego oszczędności, jest to jednak działanie niezgodne z prawem.
Pełnomocnik musi także liczyć się z faktem, że po śmierci posiadacza wszystkie środki na rachunku (również jego) wejdą w skład masy spadkowej i mogą przypaść w udziale innym spadkobiercom. Właściciel rachunku może jednak zabezpieczyć interesy pełnomocnika, składając w banku... dyspozycję na wypadek śmierci.
Niestety, w regulaminach kilku banków można bowiem znaleźć zapis, że „bank nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne wypłaty z rachunku/ów podjęte po dniu śmierci posiadacza rachunku przez pełnomocnika, jeżeli pełnomocnictwo nie zostało odwołane oraz w przypadku, gdy nie przekazano bankowi dokumentu stwierdzającego zgon posiadacza rachunku”. Jeśli więc Twój krewny ustanowił do konta pełnomocnika, a ten – łamiąc prawo - podjął z rachunku pieniądze po jego śmierci i w ten sposób uszczuplił przypadającą na Ciebie kwotę – jedyne, co Ci pozostaje, to dochodzenie swoich praw w sądzie.
W jakich jeszcze sytuacjach bank może nam wypłacić mniej pieniędzy niż wynosi zapis?
Przypadającą na Ciebie kwotę mogą również pomniejszyć koszty pogrzebu. Wypłata z tego tytułu ma pierwszeństwo przed wypłatą z tytułu zapisu bankowego, dlatego bank wypłaca najpierw koszty związane z pochówkiem, następnie są realizowane dyspozycje wkładem na wypadek śmierci, a reszta pieniędzy jest dzielona w postępowaniu spadkowym.
Dyspozycja wkładem a obowiązek podatkowy
Fakt, że wypłata na podstawie dyspozycji jest wyłączona spod reguł dziedziczenia (nie wchodzi do spadku), nie oznacza wcale, że nie stosuje się do niej przepisów podatkowych. Jeśli więc chcemy uniknąć problemów z urzędem skarbowym, musimy w związku z nabyciem praw do wkładu oszczędnościowego po krewnym zgłosić ten fakt fiskusowi. W tym celu powinniśmy złożyć zeznanie podatkowe w terminie sześciu miesięcy od dnia powstania obowiązku podatkowego. Ważne! Za dzień ten uznaje się moment śmierci posiadacza rachunku, a nie dzień, w którym bank poinformował nas o zapisie! Ponieważ krąg osób, które można wskazać w dyspozycji, jest ograniczony do najbliższej rodziny, ta zaś jest zaliczana do „zerowej” grupy podatkowej, beneficjenci zapisu będą objęci przywilejem, jakim jest zwolnienie z podatku.
Niedopełnienie tej prostej formalności może okazać się finansowo bolesne. W tym bowiem przypadku otrzymana w ramach dyspozycji kwota będzie podlegać opodatkowaniu, czyli trzeba będzie podzielić się nią ze skarbówką.
Zapis na wypadek śmierci - podsumowanie
Zajęci codziennymi obowiązkami rzadko myślimy o tym, jak poradzą sobie nasi bliscy w przypadku naszego odejścia. Nie zastanawiamy się, czy ich finansowa sytuacja nie ulegnie pogorszeniu, czy nie zabraknie im środków na bieżące opłaty lub spłatę kredytu.
Tymczasem możemy zabezpieczyć interesy najbliższych odpowiednio wcześnie, na dodatek w prosty oraz tani sposób. Złożenie dyspozycji nie wymaga większego zachodu i nie wiąże się z dużymi kosztami, a daje wymierne korzyści. Ponieważ kwoty z tytułu zapisu bankowego nie wchodzą do spadku po posiadaczu rachunku, członkowie rodziny będą mogli uzyskać dostęp do naszych oszczędności, jeszcze zanim zacznie się postępowanie spadkowe. Naszym zdaniem jest to wygodne rozwiązanie i naprawdę warto z niego skorzystać.