Moneteo
Spis treści
Wróć

Polska bez gotówki. Czy transakcje bezgotówkowe wyprą tradycyjny pieniądz?

Justyna Kalicińska
Justyna Kalicińska
Analityk produktów finansowych
Justyna Kalicińska
Justyna Kalicińska
Analityk produktów finansowych

131 publikacji 749 komentarzy

W serwisie Moneteo zajmuje się ofertą oszczędnościową, dla przedsiębiorców oraz dla dzieci i młodzieży. Odpowiada za weryfikację i aktualność danych. Analizuje bankowe regulaminy, dokumenty oraz przepisy prawne związane z podatkami i sprawami finansowymi.


Polska bez gotówki. Czy transakcje bezgotówkowe wyprą tradycyjny pieniądz?

Jak wynika z badań ING, 68% Polaków uważa, że korzysta z gotówki rzadziej niż przed rokiem. Zjawisko to nie powinno nas jednak dziwić, jako że z roku na rok przybywa miejsc, w których korzystanie z płatności bezgotówkowych staje się możliwe. Jak podaje KIR, obecnie już ponad 500 urzędów administracji publicznej jest wyposażonych w POS-y. W ubiegłym roku terminale zaczęła wprowadzać Poczta Polska (na razie tylko we własnych placówkach), a prawdopodobnie już niedługo urządzenia przyjmujące płatność kartą pojawią się w radiowozach drogówki oraz w punktach Lotto.

Jednak nie tylko instytucje publiczne umożliwiają swoim klientom płatności bezgotówkowe. Aby nie wydłużać kolejek, na tegorocznym festiwalu Open'er można było płacić wyłącznie bezgotówkowo, a organizacje kartowe wprowadziły rozwiązania ułatwiające życie konsumentom, np. opaski zbliżeniowe. Istnieją już w Polsce restauracje, gdzie można płacić wyłącznie kartami. Nawet Kościół anglikański postanowił wyposażyć niektóre swoje świątynie w terminale zbliżeniowe, aby wiernym łatwiej było wpłacać datki na wspólnotę.

Gdzie najczęściej korzystamy z karty?

Badania wykazały, że transakcje bezgotówkowe dominują tam, gdzie musimy zapłacić więcej. Bezgotówkowo najczęściej opłacamy rachunki, czynsz, kredyt itp. - co wydaje się stosunkowo oczywiste, jeśli weźmiemy pod uwagę łatwość, z jaką można wykonać dziś wykonać przelew nie tylko przez Internet, lecz również przez aplikację mobilną (co dodatkowo potwierdzają badania Visy).

Pieniądz mobilny
Pieniądz mobilny

Co ciekawe, Polacy są w czołówce wykorzystania kart w transakcjach podczas zagranicznych wakacji (48% wobec 45% europejskiej średniej). Być może wynika to z niezłej oferty banków na tym polu; niektóre instytucje udostępniają nie tylko darmowe wypłaty z bankomatów zagranicznych, ale także korzystne spready, karty wielowalutowe czy kantory. Chętnie kartą lub przelewami płacimy również za prezenty i codzienne zakupy spożywcze.

O tym, jak korzystać z karty za granicą i nie przepłacać, przeczytasz w tym artykule.

Polacy wolą kartę płatniczą

Z raportu ING wynika również, że jesteśmy jednym z najmniej przywiązanych do gotówki społeczeństw. Aż 1/3 z nas nie nosi na co dzień przy sobie fizycznych pieniędzy lub zabiera je sporadycznie. Pod tym względem wyprzedzają nas jedynie – i to nieznacznie – Francuzi (brak papierowego pieniądza w portfelu deklaruje 35% mieszkańców Francji i 33% mieszkańców Polski). Dla porównania, podobną deklarację składa jedynie co dziesiąty Niemiec i Hiszpan.

Jeśli już jednak decydujemy się na wzięcie ze sobą gotówki, są to z reguły bardzo niewielkie kwoty. Przeciętnie trzymamy w portfelu ok. 110 zł, a co czwarty z nas nosi przy sobie co najwyżej 40 zł. Swoją drogą nawet z tego "zapasu" korzystamy bardzo rzadko - tylko 45% respondentów ING użyło fizycznego pieniądza w ciągu 24 godzin poprzedzających badanie (dla porównania, zrobiło to aż 70% badanych z Hiszpanii i Rumunii).

Najchętniej sięgamy po gotówkę przy drobniejszych transakcjach, przede wszystkim w usługach. Opłacamy nią przejazdy taksówką, komunikację miejską, przekąski, kawę i pomniejsze posiłki.

Gotówkę też często zabieramy do restauracji, choć w tym wypadku nieco częściej wybieramy płatności kartą (w 41% przypadków płacimy gotówką, a w 59% kartą). Zdecydowanie preferujemy też fizyczny pieniądz, gdy dzielimy się z kimś pieniędzmi: kieszonkowe najczęściej wypłacamy dziecku w banknotach lub bilonie, wolimy też udzielić gotówkowej pożyczki niż przelać pieniądze na konto znajomego czy kogoś z rodziny.

Gotowi na rozstanie? Chyba jednak nie wszyscy

Co jednak najbardziej zaskakuje w badaniach ING, to stosunek Polaków do kwestii wyeliminowania gotówki z rynku. Jesteśmy bowiem w Europie jednymi z największych entuzjastów pomysłu całkowitej rezygnacji z pieniądza fizycznego – ideę tę popiera aż 40% z nas, a wyprzedzają nas nieznacznie Włosi (41%) i Turcy (42%).

Warto jednak w tym miejscu dodać, że nie wszystkie grupy społeczne są w równym stopniu gotowe na rozstanie z fizycznym pieniądzem. O dziwo, wizja całkowitego wycofania gotówki z obiegu niezbyt podoba się przedsiębiorcom prowadzącym detaliczną sprzedaż usług lub towarów. Dlaczego tak się dzieje? Głównym powodem jest przekonanie o wyższych kosztach obrotu bezgotówkowego. Zdecydowana większość akceptantów kart płaci prowizję za obsługę gotówki w banku rzędu od 0% do maks. 0,2%, zaś opłata interchange przy płatnościach bezgotówkowych to stały koszt 0,2% wartości transakcji w przypadku kart debetowych i 0,3% przy kartach kredytowych. Do tego dochodzi koszt wynajmu terminala płatniczego, wynoszący średnio ok. 30-40 zł miesięcznie (choć zdarzają się abonamenty opiewające na kwoty wyższe niż 70 zł miesięcznie). Wszystkie te czynniki sprawiają, że terminal płatniczy staje się rozwiązaniem droższym niż koszt obsługi gotówki.

Nie ulega też wątpliwości, że transakcje bezgotówkowe w znacznie większym stopniu narażają przedsiębiorców na dociekliwość fiskusa. Przejrzystość takich transakcji jest znacznie wyższa niż gotówkowych, łatwiej jest wyłapać oszustwa, ale też – kontrolować.

Argumenty przeciwników likwidacji fizycznego pieniądza

Mimo wszystkich zalet transakcji bezgotówkowych i ustępowania monopolu pieniądza fizycznego, większość z nas nie jest gotowa całkowicie zrezygnować z gotówki i wcale by sobie nie życzyła. Europejczycy nie spodziewają się również, jak wynika z badań ING, że będą do tego zmuszeni za swojego życia.

Bezpieczeństwo czy prawo do prywatności?

Choć np. wśród Polaków transakcje bezgotówkowe uchodzą generalnie za bezpieczniejsze od gotówkowych (i pod tym względem wyróżniamy się na tle większości Europejczyków, podobnie jak Hiszpanie), to jednak nawet nam gotówka kojarzy się również z gwarancją prywatności. Ostatecznie to nasza sprawa, ile pieniędzy pożyczamy przyjaciołom czy dajemy dziecku w formie kieszonkowego.

Nietrudno również wyobrazić sobie sytuację, że to, co obecnie jest oczywistością, w przypadku zmonopolizowania rynku przez transakcje bezgotówkowe łatwo może stać się utraconym przywilejem.

Potencjalne podwyżki opłat

Czy bez alternatywnej formy płatności nadal banki nie będą pobierały od klientów prowizji za płatności kartą? Obecnie nikt nie stosuje takiej opłaty w Polsce, ale nie oznacza to, że taka możliwość nie istnieje. Czy w przypadku braku pieniądza fizycznego karty nadal byłyby tanie w użytkowaniu? Brak opłat lub możliwość ich uniknięcia to ukłon ze strony banków w kierunku klienta, nie zaś bankowy obowiązek.

Inwigilacja i kontrola

I choć trudno nam sobie to wyobrazić, szczelna kontrola transakcji bezgotówkowych ma swoje dobre strony tylko w demokratycznych państwach, w których to władza poddana jest kontroli obywateli. W systemach autorytarnych lub dyktaturach, przy zawirowaniach politycznych lub w sytuacji zagrożenia (np. wojny lub stanu wyjątkowego), istnienie tylko jednego środka płatniczego, w dodatku wirtualnego i tak „jawnego” w przebiegu transakcji, może grozić zupełnym odcięciem środków osobom „niewygodnym”, „niepożądanym” lub stać się batem na całe grupy czy społeczności.

Czy czeka nas świat bez gotówki? Trend jest, ale...

Podsumowując, należy stwierdzić, że zarówno transakcje bezgotówkowe, jak i gotówkowe mają swoje zdecydowane plusy. Choć wielu z nas na co dzień w ogóle nie korzysta z pieniądza fizycznego, to jednak mamy wyraźne opory przed całkowitą eliminacją tego środka płatności z naszego życia. Prawdopodobnie idealną sytuacją byłoby, gdyby oba rozwiązania funkcjonowały obok siebie niemal we wszystkich obszarach, w których musimy korzystać z pieniędzy. Ostatecznie, jeżeli komuś jest wygodniej przyłożyć kartę do czytnika w kościele, niż wrzucić pieniądze na tacę – to czemu pozbawiać go tego wyboru?

W artykule korzystaliśmy z badań:

Finansowy Barometr ING. Społeczeństwo bezgotówkowe, https://media.ingbank.pl/informacje-prasowe/926/pr/358498/polacy-coraz-mniej-przywiazani-do-gotowki-wynika-z-badania-ing

Postawy i zachowania przedsiębiorców z sektora MSP wobec obrotu bezgotówkowego, Ipsos dla Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego, http://frob.pl/badanie-postrzegania-platnosci-bezgotowkowych-przez-mikro-i-malych-przedsiebiorcow/

Digital Payments Study 2017, https://www.visa.pl/o-nas/aktualnosci/upowszechnienie-pieniadza-mobilnego-w-polsce-77-percent-badanych-uzywa-smartfonow-do-bankowania-i-codziennych-platnosci


Komentarze

(0)
Dodaj swój komentarz...
Nie ma jeszcze komentarzy
Skomentuj jako pierwszy